Re: Nieuczciwy sprzedawca - monitor LCD

Autor: Konrad Kosmowski <konrad_at_kosmosik.net>
Data: Wed 28 Mar 2007 - 15:28:48 MET DST
Message-ID: <20070328152848.5f924a2f@localhost.localdomain>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

** Andrea wrote:

>>> I nie pisz bzdur że norma ISO dot. martwych pikseli jest średnio
>>> dostępna - 10 sekund googlania

>> Ty nie musisz googlać za warunkami umowy, sprzedawca ma OBOWIĄZEK
>> Ci je przedstawić.

> To teraz wyobraź sobie prawdopodobieństwo, że pani kasjerka Jadzia ci
> wyjaśni z jakim normami jest zgodny produkt elektroniczny jaki
> kupujesz w hipermarkecie.

To jest problem hipermarketu - nie mój. Jeżeli nie są w stanie zapewnić
odpowiednich warunków (a ustawy to precyzują) sprzedaży to niech jej po
prostu nie prowadzą.

> I możliwość skutecznego powołania się na ten fakt przed sądem.

Inspekcja handlowa.

>>>> Po drugie obowiązkiem sprzedawcy jest wyjaśnić (istnieje
>>>> domniemanie, że sprzedawca jest profesjonalistą oraz że towar jest
>>>> wolny od wad skoro jest oferowany jako taki) zasady umowy, ty nie
>>>> musisz znać tych norm, sprzedawca musi Ci wyjaśnić co i jak. W tym
>>>> również uprzedzić, że monitor może być wadliwy.

>>> I co jeszcze? Przecież z normy wynika że bad pixele w pewnej ilości
>>> nie są wadą.

>> Ta, no i że marchewka to owoc, czy jak to szło...

> "W rozumieniu powyższej ustawy rak jest rybą"

No np. :)

>>>> Po trzecie norma ISO nie reguluje tego co jest sprzeczne z umową
>>>> czy nie. Sama umowa to reguluje. Jeżeli zawrę ze sprzedawcą umowę
>>>> iż sprzedaje mi on monitor bez martwych pikseli to ma mi sprzedać
>>>> monitor bez martwych pikseli i wszystko jedno jakie on normy
>>>> spełnia.

>>> Umowa reguluje co jest z nią sprzeczne? Jakaś nowość. Sprzedawca
>>> sprzedaje ci monitor zgodny z normami.

>> A ja się go w tym momencie pytam - o jakich normach Pan mówi? I on
>> ma mi w tym momencie obowiązek wyjaśnić.

> Owszem.

I w pierwszej kolejności w ogóle wspomnieć o istnieniu tych norm.

> Albo musi ci wskazać gdzie możesz się z nimi zapoznać. Jeśli zapytasz.

Ale ja nie spytam bo zakładam, że nie jest wadliwy.

>>> Żaden explicite nie da ci gwarancji, że bad piksele nie wystąpią,
>>> chyba że sprzedaje panel klasy I.

>> Buzdura. Ja mogę Ci w tym momencie sprzedać mój panel i gwarantuje
>> Ci, że w tym momencie jest on bez żadnych martwych pikseli (nie
>> gwarantuje, że nie wystąpią, ale w momencie zakupu ich nie będzie).

> I gdzie tu widzisz bzdurę?

Że *żaden* nie da gwarancji.

(...)

>>> A zachowanie minimalnej staranności jest też obowiązkiem
>>> kupującego.

>> Pytanie czy przyswojenie 167 stron techno bełkotu to jest minimalna
>> staranność. IMHO nie.

> No proszę, widziałem część dot. pikseli i zajmuje ona jedną stronę.
> Napisana przystępnie i zrozumiale.

W takim razie sprzedawca nie powinien mieć problemu z wyjaśnieniem
tego. :)

>>> Sprzedawca nie jest urzędem normalizacji - wyobraź sobie, że do
>>> jego obowiązków będzie należało wyjaśnienie klientowi brzmienia
>>> norm CE, TUV, TCO99, TCO03, TCO06, ISO, PN a może jeszcze
>>> definicji z układu SI, żeby wiadomo było co to znaczy że monitor
>>> ma 19".

>> No i właśnie wyobraź sobie, że to należy do jego obowiązków.

> To znajdź mi takiego który zna WSZYSTKIE TE NORMY.

Ale to bez znaczenia czy zna. To, że ich nie zna nie zwalnia go z
obowiązku. Skoro sprzedawca ich nie zna to biedny klient ma je znać?

-- 
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK
Received on Wed Mar 28 15:30:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 28 Mar 2007 - 15:51:24 MET DST