Re: Jaki wybrać cichy i chłodny HDD do notebook'a

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console11>
Data: Sun 25 Mar 2007 - 15:03:15 MET DST
Message-ID: <eu5s4s$ulu$1@achot.icm.edu.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"SebOLO" eu5pqo$mcf$1@nemesis.news.tpi.pl

> To twoje słowa nie moje... A to że Flashowe są szybsze od mechanicznych to
> już fakt - poczytaj "lekturki" z branzy IT ;)

Czytam. Może mi wskażesz, które to flashki są kilkadziesiąt razy szybsze od współczesnych HDD.

> > U mnie Seagate pracuje bezgłośnie -- słychać przy nim brzęczenie elektroniki.

> To znaczy, że nie pracuje bezgłośnie - przeczysz sam sobie.

A gdzie jest to przeczenie?
Dysku nie słychać, a brzęczenie elektroniki w monitorze słychać.

> Porównaj nowy model Segate'a i Samsung'a w całkowitej ciszy, a usłyszysz wyraźną różnice.

Który model z którym modelem.

> > Choć awaryjność dysków (pomijając błędy użytkowników) jest niemal żadna.

> To ciekawe dlaczego w ciągu ostatniego roku tyle z nich wylądowało w serwisie...

Generalnie są trzy powody takich lądowań:

 -- przegrzewanie
 -- wibracje itp. udary mechaniczne
 -- inne

Moje dyski (poza DTLA IBMa) nie padały. Moich znajomych (którzy
świadomie korzystali z HDD) też nie padały, choć i u mnie, i u nich
dyski pracowały co najmniej dużo.

> Oczywiście ty jestes najmadrzejszy i odpowiesz ze przez błędy użytkowników... Dobre...

0. Są pewne normy w zwracaniu się do interlokutorów. I Ty je ewidentnie łamiesz.
1. Oczywiście napiszę lub powiem, że w 99.9999 procentach są to błędy użytkowników,
   pomijając konstrukcje typu DTLA.
2. O wytrzymałość HDD mogą coś powiedzieć ci, którzy żyją z odzysku danych.
   Niestety mogą oni też powiedzieć o zmyślności użytkowników. Chyba jednym
   z najciekawszych zachowaniem jest dostarczenie im dysku w brudnych skarpetach,
   które miały chronić ów dysk przed uszkodzeniami. I te skarpety ujawniają poziom
   tego typu/rodzaju użytkowników.
3. Widywałem w swym życiu dyski dyndające się na dwóch wkrętach jednej strony lub
   nawet na jednym wkręcie! Zauważ, że producenci piszą wyraźnie, że dysk należy
   mocować **czterema** wkrętami. I nawet miejsc do mocowania, nagwintowanych
   dziur, jest wiele w przeciętnym dysku. Wiele jest też dziur w obudowach, do
   których można mocować dyski. Czemuś to służy, ale bywa, że nie jest wykorzystywane.
4. Rozmawiałem z wieloma serwisantami o zmyślności ludzkiej.
5. Ja oddałem w ramach gwarancyjnej naprawy spalony tuner TV. Wyraźnie powiedziałem
   sprzedawcy, że tuner spaliłem (przypadkowo -- w trakcie zabawa na włączonym komputerze)
   i wyraźne były ślady tego spalenia, ale tuner został wymieniony bez szemrania na nowy.

Podejrzewam, że ,,naprawiane'' przez producentów dyski są nówkami z naklejkami,
które mają po prostu potwierdzić, że dyski padają stale w tych samych rękach.

> > Nadszedł chyba czas na nowych ekspertów typu Kaweckiego. Kawecki (akurat
> > chyba obrońca Samsungłow i Fujitsu) bredził -- proponował człowiekowi
> > skopiowanie kopii

> Ty za to jestes "ekspert" pełną gębą...

Bo piszę oczywistą prawdę, a nie to, co czuję.

Jeśli znajdziesz błędy (lub choćby jeden błąd) merytoryczne (lub nawet
inne, oby nie literówki itp., bo są nudne) w moich wypowiedziach
dotyczących HDD -- będę Ci wdzięczny.

--
   .`'.-.         ._.                               .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    leszekc@@alpha.net.pl    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
Received on Sun Mar 25 15:10:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 25 Mar 2007 - 15:51:25 MET DST