"qwerty" eu1f9s$oo6$1@news.task.gda.pl
> Jak ci 2 takie same dyski "mielą" ma prawo rezonować. :P
I dlatego padają -- przykręć je porządnie do obudowy.
Solidne mocowanie jest BARDZO istotne.
> > To jednak mocny, skoto tłukł tyle razy głowicą w obudowę. :)
> Potrafiłęm to nawet wymusić. Wystarczyło odpalić quake 3. :)
Aha... ;)
A poważniej -- gdyby głowica chociaż raz uderzyła
w obudowę -- byłoby raczej po dysku. :)
> > A potrafisz wymyślic dysk, który by nie grzał się w czasie pracy?
> > Głowica jest unoszona dzięki temu, że pod nią obraca się (razem
> > z talerzykiem) powietrze. Innymi słowy -- sam opór powietrza musi
> > podnosić temperaturę.
> Dlatego napisałem, że mało kto patrzy na temperaturę. :P
Ja zwracam uwagę na temperaturę. I na samą temperaturę, i na
jej skoki, bo gdy dyski szaleją -- temperatura szybko rośnie.
Komputer prawie stale pracuje z dwoma dyskami, ale bywa i tak,
że wyłączam go, i wówczas, po włączeniu, czekam z szaleństwami
do czasu, aż dyski pracując bez nadmiernego obciążenia nieco
się nagrzeją. Startują od około 21 stopni Celsjusza, normalnie,
bez szaleństw mają około 43 stopni Celsjusza, a podczas ostrego
używania mogą mieć ponad 55 stopni Celsjusza. No i zanim dojdą
do temperatury tych 43 stopni Celsjusza -- czekam z normalną :)
pracą. :) A później potrafię im dawać stałe obciążenie na wiele
godzin prawie bez przerwy. :)
Być może za kilka dni odłączę jeden dysk (60) na dłużej -- taniej
(bo dyski żrą :) energię) ciszej (bo ten dysk słychać, a 80 nie
słychać -- i tak jest od samego początku, to znaczy żaden z nich
nie pracuje teraz głośniej niż wówczas, gdy był nowy czy nowszy
niż teraz) i będzie nieco zimniej, bo o jeden grzejniczek mniej,
a dyski przymocowane są do wspólnych saneczek. :)
> >> wymieniałby całą serię dysków). Jednak taka właściwość jak trwałość i hałas to
> > Dyski mają trwałość przewyższającą wszelkie oczekiwania i potrzeby.
> U mnie nie przetrwały dłużej, niż 3 lata. Mocna eksploatacja. :P
Młotkiem można dyski szybciej popsuć. :)
Poczytaj czasami, co o wytrzymałości i zmyślności w niszczeniu
piszą ludzie, którzy odzyskują dane. Zazwyczaj piszą rzeczy,
w które po prostu trudno uwierzyć, ale piszą niestety prawdę. :)
> > Na przykład stokrotki lub banany. ;)
> Banany lubię jeść, stokrotki mniej. :)
W takim razie może prymulę/primulę... ;) (pierwiosnek bezłodygowy)
-- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....Received on Fri Mar 23 22:40:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 23 Mar 2007 - 22:51:18 MET