Re: jak to jest panowie sprzedawcy? - długie

Autor: JoteR <joter_at_pf.pl>
Data: Mon 19 Mar 2007 - 22:11:00 MET
Message-ID: <etmubd$867$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"KaNo " napisał:

Przypominam, mowa jest o *podzespołach* komputera, konkretnie o modułach
pamięci, a nie np. damskiej bieliźnie czy próżniowo pakowanym wędzonym
boczku, czyli wyrobie końcowym.

> Czytam i czytam wypowiedzi pod tym postem i nie potrafie zrozumiec
> postawy... klientow.

Nie przejmuj się, większość sprzedawców tak ma ;-)

> Sprzedawca wreczyl kupujacemu sprzet we wczesniej
> otwartym opakowaniu producenta,

Ma prawo uważać, że kontrola jakości producenta jest opłacana miską ryżu
dziennie i prezentuje adekwatny do wynagrodzenia poziom. Ja na przykład,
sprzedając klientowi sondy temperaturowe Ampero czy Czaki (pomimo że znam
ich wysoki poziom kontroli), pierwsze co robię, to rozrywam folię
producenta, wyjmuję ten *podzespół*, podłączam do termometru i wygrzewam
minimum dobę.

> bez obecnosci i zgody klienta.

No oczywiście. A co, mam mu rozłożyć polówkę w laboratorium?

> Nie wyobrazam sobie podobnej sytuacji i tak spolegliwej reakcji klientow
> w amerykanskich sklepach.

No, akurat hamerykański klient to nie jest wzór do naśladowania ;-)

> Taki towar staje sie automatycznie tzw. "open item" i podlega przecenie.

Wręcz przeciwnie. Sprawdzenie poprawności działania z konkretnym typem
jednostki nadrzędnej (tu: płytą główną, w moim przypadku z termometrem) jest
wartością dodaną. I klient dostając ten *podzespół* ma moją gwarancję na to,
że ta sonda podłączona do termometru np. LB-471T będzie działać prawidłowo.
A z przeceny to sobie może chiński "room thermometer" w markecie kupić.
Zaplombowanego peceta zresztą też.

> Jednoczesnie musi byc zaznaczone na opakowaniu czy sprzet jest
> sprawny i czy sa wszystkie czesci.

No a jak sprzedawca ma sprawdzić, czy sprzęt - podzespół! - jest sprawny i
zadziała z konkretnym typem płyty głównej na przykład? Macając przez folię,
czy czytając chińskie zaklęcia na szczelnie zamkniętym opakowaniu?

> Zaden klient nie zgodzi sie na zakup
> takiego towaru po normalnej cenie.

I tu się mylisz. Ja wolę zapłacić drożej za towar - podzespół! - sprawdzony
przez sprzedawcę czy nawet któregoś z jego pociotków łupiącego w Quake na
"moich" pamięciach, niż kupić taniej kota w zafoliowanym worku na za
przeproszeniem Allegro. I za całą "kontrolę jakości" mając zapewnienie
SS-dawcy, że "tranzakcja jest bespieczna i pamienci napewno działajo, bo som
we folji producęta".
No i na koniec przypomnę, że komputer PC jest z definicji architekturą
otwartą. I powinno to działać w obie strony.

JoteR
Received on Mon Mar 19 22:15:05 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 19 Mar 2007 - 22:51:14 MET