On 2007-03-12 10:15, Lukasz Sczygiel wrote:
[...]
> To co podales moze kosztowac w granicach 100-300zl w zaleznosci od stanu i
> wyposazenia.
O, o to chodziło.
> Nie wiem czy dobrze rozumiem ale chodzi ci o czytnik ebookow (pewnie taki aby
> czytal mase formatow) o aby mozna bylo ksiazke czytac tekstowo i dzwiekowo.
Nie - to ma czytać przede wszystkim jeden mój prywatny format.
>
> Czy slusznie rozumiem iz chcialbys ten sam tekst raz czytac raz sluchac i to na
> zmiane, przelaczajac sie w dowolnej chwili?
Dokładnie tak.
>
> To da sie zrobic.
> Z tym ze mp3 to droga dookola:)
> Sensowniej bedzie poszukac gotowego czytnika oferujacego takie mozliwosci a
> jesli taki nie istnieje (w co watpie bo dzis zadko kiedy cos nie istnieje :) )
> to mozna napisac do tworcow dowolnego czytnika linuxowego aby dolozyli interfejs
> obslugujacy jakis syntetyzer mowy do swojego czytnika.
Widziałeś kiedyś porządny syntezator dla języka polskiego pod Linuksa? W
temacie akurat siedzę od dawna i wiem że coś takiego nie istnieje.
BTW. do twórców czytnika pod Linuksa to akurat pisać nie muszę. mam tu
takiego jednego, całkiem nieźle go znam i chyba nawet lubię ;)
>
> Moja sugestia:
[...]
> Najprosciej testowac knoppixem:)
>
Czyli kupić, przetestować, stwierdzić że nie działa, kupić następnego,
przetestować, stwierdzić że nie działa... oj, to chyba taniej wyjdzie
lektora zatrudnić (a najlepiej lektorkę, koniecznie młodą i zgrabną -
wtedy nawet książki niepotrzebne) :)
ethanak
-- mailto=window.atob('ZXRoYW5ha0Bwb2xpcC5jb20='); Jedyny produkt M$ który by nie ssał to byłby odkurzaczReceived on Mon Mar 12 10:50:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 12 Mar 2007 - 10:51:10 MET