Adramelech napisał(a):
>> Z dobrym oprogramowaniem procesor dwurdzeniowy może zaoferować
>> *znacznie* wyższy komfort użytkowania.
>
> Oprócz kilku wyżej wymienionych specyficznych zastosować, to na czym ma
> polegać ten komfort? WWW szybciej się otworzy? Dokument w wordzie szybciej
> napisze?
Proszę Cię. Odpowiadasz demagogicznie i spłycasz sprawę.
Tak, strony WWW będą działać sprawniej. Na przykład strony
z animacjami Flasha albo z bogatymi skryptami AJAXowymi.
No i obliczenia lecące w tle nie będą tak spowalniały
przeglądania silnie dynamicznych stron WWW.
A w pakiecie biurowym wiele rdzeni też może przyspieszyć
pracę. Kopie zapasowe i drukowanie w tle nie będą prawie
w ogóle wpływać na wykonywane operacje, można też sobie
wyobrazić realizację operacji wyszukiwania, generowania
statystyk czy aktualizowania spisów treści i obrazków
w tle, bez zatrzymywania kursora nawet na ułamek sekundy.
Owszem, niektóre z tych rzeczy można osiągnąć priorytetami,
ale drugi rdzeń pozwala na wykonywanie ich z pełną prędkością
i prawdziwie równolegle.
> W takiej sytuacji procesor jednordzeniowy pracuje na obnizonym taktowaniu i
> mniejszym napięciu.
Niekoniecznie.
> A jeden rdzeń 2GHz zużywa mniej prądu niż 2 po 2Ghz.
Niekoniecznie.
Piszesz, jakbyś był pewien powyższego. A tak nie jest.
Mechanizmy SpeedStep/CnQ nie są w stanie w pełni ocenić
wymaganego obciążenia procesora i mogą ustawiać maksymalną
wydajność dla obliczeń trwających np. sekundę, podczas gdy
dana operacja może np. trwać spokojnie dwie sekundy.
Poza tym drugi rdzeń, gdy nieużywany, prawie nie zużywa
energii.
> A gdy powstanie jakiś procesor do laptopa który by osiągnął 4GHz, to pewnie
> będzie w takim procesie technologicznym że na pewno mniej prądu weźmie niż
> wspólczesne dual core.
Tak? A co z Pentium 4M?
> Która tak naprawdę nie jest potrzebna. Do większość popularnych zastosowań
> jak internet, office itp nawet CM360 jest aż nadto.
To kupuj takie coś. Jak się prawie nie używa komputera,
to może nawet Celeron 300 MHz wystarczy.
> Oczywiście nie przecze że są użytkownicu który potrzebują większej mocy
> obliczeniowej niż większość, ale to wyjątki.
Obawiam się, że nie takie wyjątki znów. Ja osobiście nie
znam chyba nikogo, kto by tylko uruchamiał przeglądarkę WWW
i edytor tekstu. Zawsze bawią się też w obróbkę zdjęć,
słuchanie i konwertowanie muzyki, tworzenie prezentacji
i tym podobne zadania, które świetnie wykorzystują procesory
dwurdzeniowe.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Mon Mar 5 11:20:11 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 05 Mar 2007 - 11:51:04 MET