Witam,
po dość długim nieużywaniu wyciągnąłem z szafy notebooka. Stare badziewie -
na P3 1.0 GHz. Bateria w nim działa (trzyma około 1 godziny) - w sam raz do
warsztatu by podłączyć interface diagnostyczny. Niestety okazało się, że
mimo działającej głównej baterii, po odłączeniu od zasilania i wyłączeniu
laptopa padają ustawienia BIOSu. Po prostu należy je ponownie podać (chodzi
głównie o datę i godzinę - Windows XP trochę wtedy szaleje, zwisa, itp.).
Co zrobić z tym problemem? W PC wystarczyło by wymienić/podładować baterię,
a w lapku?
Sprzęt to stary Gericom (proszę się nie śmiać - wiem, że największe
badziewie, a od samego sprzętu jeszcze gorszy mają serwis). Płyta główna na
SISie.
Pozdrawiam
B.Z.
Received on Fri Feb 16 21:05:09 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 16 Feb 2007 - 21:51:17 MET