Jak widzę w archiwum od kilku lat pozostaje nierozwiązana sprawa dużych
szumów w sygnale audio karty tunera telewizyjnego
Leadtek Winfast TV 2000 Xp Expert.
Faktycznie zjawisko to występuje i jest wkurzające.
Odpaliłem oscyloskop, zrobiłem pomiary sygnałów na wyjściu liniowym audio
tej karty telewizyjnej i wszystko stało się jasne. Tandetne rozwiązanie,
uproszczenie konstrukcji do maksimum i efekt mamy gotowy w postaci
nieprzyjemnego szumu.
Na wyjściu audio występuje bardzo mocny sygnał podnośnych fonicznych. Na
pewno jest tam w polskich warunkach sygnał nośnej analogowej fonii 6,5 MHz i
zapewne nośne cyfrowej fonii NICAM. Na oscyloskopie widać tam wielki
śmietnik sygnałów pasma Megahercowego.
Tych sygnałów nie powinno tam w ogóle być - ale Chińczykowi nie chciało się
dorzucić na płytkę 4 elementów filtrujących te wszystkie śmieci w sygnale
audio.
Na ucho te nośne nie są słyszalne ale w połączeniu z wejście AUX karty
muzycznej (np. SB Live, czy SB Audigy itp. czasami nawet bezpośrednio na
wzmacniacz z wieży, która ma elektroniczne selektory (klucze) wyboru wejścia
sygnału) powoduje zakłócenie pracy tych kart i generację szumu już w samej
karcie.
Zapewne gryzie się ten śmietnik z wewnętrznymi zegarami taktującymi kartą i
częstotliwościami próbkującymi.
Aby wyeliminować ten przykry efekt szumów wystarczy w szereg między wyjście
liniowe audio karty telewizyjnej a wejście AUX lub standardowe wejście
liniowe (LINE IN) - w zależności od tego, którego z tych wejść w karcie
używamy - wpiąć filtr dolnoprzepustowy. W moim wypadku zrobiłem najprostszy
filtr LC. Po jednym filtrze na każdy z kanałów L i R.
Pojedynczy filtr to szeregowa cewka 10mH i za nią kondensator 4n7 do masy.
Tworzymy w ten sposób dolnoprzepustowy filtr, który znakomicie zaczyna ciąć
wszystko co powyżej częstotliwości 23 kHz w sygnale audio. Za takim filtrem
na oscyloskopie już widać tylko sam czysty sygnał audio bez żadnych sygnałów
zakłócających.
W efekcie karta SB Audigy 2ZS nie generuje już szumów.
Suwak w mikserze na wejściu AUX można odtąd dać do samej góry na MAX czułość
i szumów brak.
Prawdopodobnie im będzie niższej klasy karta tym szum będzie mniejszy, bo
gorsze karty mają niższe pasmo przepustowe audio i w związku z tym lepiej
tłumią zakłócenia swoimi "wąskimi" torami.
Zapięcie tak prostego filtru dolnoprzepustowego (w sumie 4 elementy) do obu
kanałów raz na zawsze załatwia nam sprawę szumów tych kart. Dla mnie Winfast
odwalił maksymalną fuszerę.
Zbłaźnili się na max. Dodanie dwóch dławików i dwóch kondensatorów to koszt
raptem kilku zł. Chińczykowi było żal. Wstyd na całej linii.
Jak ktoś nie ma dławików można z dobrym efektem zapewne spróbować zrobić
najprostszy filtr RC wstawiając w miejsce dławika rezystor 1,5 kOhm. Nie
sprawdzałem tego drugiego rozwiązania ale też powinno działać.
Można oczywiście się pokusić o bardziej rozbudowany filtr.
Jednak moje obecne rozwiązanie wymyślone na poczekaniu sprawdza się
znakomicie.
Od razu fonia tej karty zaczęła brzmieć jako tako :) Panowie testerzy w
gazetkach komputerowych robią widocznie kulawe testy skoro tego defektu nie
wykryli :))))) Pewnie jedni od drugich bezmyślnie tabelki przepisują nie
zwracając uwagi na szczegóły ważne dla karty.
Polecam tą małą, kosmetyczną poprawkę dla rwących włosy z głowy posiadaczy
tych szumiących winfastów.
Received on Tue Feb 13 20:30:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 13 Feb 2007 - 20:51:15 MET