Witam,
Mam w laptopie dysk Toshiba MK4025GAS. Strasznie wolny i w ogóle beznadziejny
ale nie o tym chciałem pisać.
Dzisiaj jak słuchałem winampa dźwięk zaczął dziwnie przerywać. 5 sekund, blue
screen (windows xp) i restart komputera. Komunikat
"No system disk or disk error, strike any key when ready" lub
"missing operation system".
Wyłączałem, włączałem kilkanaści razy laptopa aż w końcu zaskoczył. Windows
sie uruchomił normalnie i komputer normalnie działał! Lecz w katalogu z mp3 (z
którego wcześniej piosenki odgrywał winamp) pojawiły się dziwne pliki i
katalogi. Zapuściłem scan diska i część z tych katalogów zniknęła ale część
została. I nie można ich usunąć. Pomyślałem sobie że to koniec i postanowiłem
zrobić szybki backup tego czego wcześniej nie zrobiłem. Przy dużym obciążeniu,
dysk przestał pracować, system się zawiesił i znów te komunikaty przy starcie.
Później znów jakimś cudem się uruchomił i do teraz działa normalnie. Mogę
kopiować, przenosić pliki itp.
Nie znam ani nie mam żadnego programu diagnostycznego do tego dysku.
Zapuściłem właśnie w biosie HDD self test ale na razie nic nie znalazł...
Proszę o poradę co mam zrobić, laptop jest na gwarancji więc zawołać kuriera i
wysłać to nie problem. Zastanawiam się czy warto usunąć wszystkie partycje i
stworzyć na nowo (mam 3, C-podstawowa,D-logiczna,E-podstawowa - wiem że dziwne
ale to po przygodach z linuksem ;) i stawiać system ale nie wiem czy to nie
będzie strata czasu którego i tak ostatnio mi brakuje. Z drugiej strony jak
wyślę do serwisu teraz, to mogą stwierdzić że wszystko działa i mnie odeślą z
kwitkiem.
Proszę o pomoc i dziękuje.
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/Received on Mon Feb 12 19:40:09 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 12 Feb 2007 - 19:51:12 MET