LUKY napisał(a):
> Witam, otóż budze się dzisiaj a tu widze że na suficie zrobił się
> malutki zaciek(przez ten ch***** śnieg) i nie zgadniecie na co padały
> krople wody... centralnie na moj LCD NEC'a, kontrolka standby się nie
> świciła...(a powinna, bo nie wyłanczam na noc), monitor szybko wyciągłem
> z zasilania i teraz go susze, nerwicy dostaje...
> 1.Jaki są szanse że pacjent po suszeniu przeżyje i bedzie działał?
> 2.Co z tym fantem zrobić, gdzie oddać do naprawy w razie czego, jest
> jeszcze na gwarancji przez ponad 2 lata, ale producent chyba mi tego nie
> uwzględni, dobrze myśle?
> 3.Jeśli serwis NEC'a odpada to gdzie taki zalany monitorek naprawić...?
> 4.Co moge jeszcze zrobić? Susze go teraz przy lekko ciepłym kaloryferze
> w odleglosci 15-20 cm.
>
Być może kogoś zainteresuje jak się ta cała historia z lanym
poniedziałkiem zakończyła, otóż wysłałem monitor do serwisu tam
stwierdzili że monitorek zalany i konieczna jest wymiana płyty głównej w
kwocie 160 złoty, ponieważ monitor jest na gwarancji nie zapłaciłem za
robocizne, koszty wysyłki itp. wyłącznie 160 złoty za uszkodzoną część
co świadczy bardzo dobrze o serwisie NEC i należy im się za to pochwała,
również jeśli chodzi o czas naprawy nie mam jakiegokolwiek zastrzeżenia.
Natomiast mam problem ponieważ nie zostało naprawione/podłączone wejście
DVI tylko D-sub działa, jestem po części pewnie troche winien bo kabla
DVI nie dołączyłem do wysyłanego do serwisu monitora ale defacto ten
kabel nie był w zestawie gdy kupowałem monitor. W związku z tym mam
teraz monitor podłączony przez D-Sub (pewną różnice niewielką w jakości
dostrzegam) i nie uśmiecha mi się wysyłać na tydzień znów monitora bo
go potrzebuje do pracy. Czy możliwym jest zatem aby uszkodzeniu uległ
wyłącznie sam kabel? (on również został zalany, nie mam drugiego kabla
dvi aby sprawdzić...)
Pozdrawiam.
Received on Fri Feb 9 14:30:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 09 Feb 2007 - 14:51:12 MET