Re: Muzelany Laptop

Autor: Raul Bloodworth <trust_at_no.one>
Data: Thu 08 Feb 2007 - 14:59:50 MET
Message-ID: <eqfach$4jd$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Kafar napisał(a):
> Trafiło do mnie muzeum: Sanyo z 1991- ja wtedy to uczyłem się poprawnie
> pisać literki ;P
> Pod maską 386SX 20MHz plus coprocesor P38700SX, 640KB RAM, dysk IDE, FDD.
> W środku jest jakieś złącze na upgrade pamięci- podwójne dwurzędowe piny po
> 20 w jednym rzędzie- coś jak IDE plus 2x4 piny. Przy każdym rzędzie pisze
> 2MB upgrade- coś podobnego jak na starych kartach matroxa, tylko tam nie ma
> pinów a złącze żeńskie.
> Da się tu coś mocniejszego zapodać i ewentualnie odpalić jakiś system z
> GUI??

Z pamięcią może być ciężko, raczej nie dostaniesz, zresztą nie warto.
Jeśli chodzi o system z GUI, to może jakaś stara wersja GEM? Z tym, że w
sumie nic tam ciekawego nie porobisz.
Jeśli ten dysk IDE jest sprawny, to spróbuj zapodać 3.11, ale czy ruszy
przy takim ramie?
Windows 2.0 ruszy, będziesz mógł się pobawić programem Write i Paint ;-)

Jako, że sam się bawiłem kiedyś starymi laptopami (między innymi takim z
procesorem 188 (chyba 12MHz), 640kB ramu i 2x FDD720kB), zastosowania
jakie przychodzą mi do głowy:
- na XT jest sporo fajnych gierek, zręcznościowe na pasywnej matrycy to
nie bardzo, ale możesz pograć w pierwszą część simcity, larry, empire
earth i wiele innych całkiem sympatycznych pozycji
- kiedyś zlutowałem sobie Covoxa (taki generator audio podłączany do
portu LPT, drabinka rezystorów, jeden kanał, próbkowanie 8 bitowe) i
słuchałem sobie muzyki z Amigi. Na 188 raczej słabo było słychać, ale na
486SX 33MHz już całkiem dobrze. Wiem, że odtwarzać w ten sposób potrafi
Inertia Player i jeszcze jakiś program, którego nazwy niestety zapomniałem
- mozę to zabrzmi zabawnie i lamersko, ale wtedy to ja gimnazjalistą
byłem ;-) Na takim starym laptopie całkiem przyjemnie się czyta pliki
tekstowe np w Norton Commanderze, więc ja czytałem sobie różne faq na
temat phreaku i hackingu ;-) Czegoś się stamtąd dowiedziałem, np coś o
protokole smtp, obsłudze basha, dnsach, niebieskich budkach
telefonicznych, itp...
- można sobie programować, np w Quick Basicu ;-) czy też pascal, c
- jak nie chce Ci się przenosić plików dyskietkami na laptopa, to możesz
wykorzystać NortonCommandera i kabel szeregowy null-modem, lub jeszcze
lepiej, bo szybciej, kabel do portu równoległego, chyba się lap-link zwał.
- laptop ten może też służyć jako terminal tekstowy do linuxa, przyznam,
że tego nie próbowałem, ale napewno się da. Możesz wtedy odpalić na
konsoli program Ekg i masz gg na tym swoim laptopie ;-)

Pozdrawiam
Received on Thu Feb 8 15:00:09 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 08 Feb 2007 - 15:51:06 MET