"to_wytnij" efemer$9ja$1@atlantis.news.tpi.pl
[..]
> poziome pasy). Zadzwoniłem do serwisu i tam powiedzieli mi, że "nie mają
> czasu wpatrywać się w ledwo widoczne szczegóły" i że według nich monitor
> jest sprawny... Szkoda komentować...
Mnie powiedziano (w ZATO Białystok, gdy po raz pierwszy przyniosłem nagrywarkę
Toshiby, która potrafiła wprawdzie nagrać płytę DVD-RW, ale już nie potrafiła
jej przeczytać, choć czytał ją czytnik Toshiby podpięty pod tę samą tasiemkę)
że szkoda pieniędzy :) na sprawdzanie nagrywarki... :)
Aby było jasne -- było to kilka płyt DVD-RW, wszystkie TDK, wszystkie
bez widocznych rys i zabrudzeń, wszystkie (wówczas) niemal nowe...
Powinno być wprowadzone dawne prawo, wypisywane w sklepach:
-- Po odejściu od kasy reklamacje nie będą uwzględniane. :)
Ponoć w Chinach na nic nie ma żadnej gwarancji i jeśli kupiłeś towar
wadliwy -- to Twoja strata. :) Przynajmniej tak było tam kiedyś, teraz
może jest lepiej. :) W każdym razie komunizm sprzyjał sprzedawcom. :)
Można by w ogóle wprowadzić zakaz reklamowania (zgłaszania pretensji) czegokolwiek!!!
A nawet nakaz kupowania, to znaczy płacenia co jakiś czas za coś, komuś pieniędzy. :)
-=-
Gdy pierwszy raz (zaraz po kupnie tej nagrywarki) zapoznałem się z faktami
jej dotyczącymi -- nie uwierzyłem. :) Gdy ponad pół setki słabomarkowych ;)
płyt popsułem -- uważałem, że to takie płyty... Gdy posypały się płyty
markowe -- zrozumiałem, że mam padnięty egzemplarz... Ale gdy rozejrzałem
się dookoła -- zrozumiałem, że chyba Toshiba nie produkuje nagrywarki, ale
coś nagrywarkopodobnego...
O ile taki NEC dorobił się w ciągu dwóch lat chyba kilkunastu modeli,
w tym i malujących -- Toshiba jakoś zamilkła...
E. :)
Received on Thu Sep 28 03:55:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 28 Sep 2006 - 04:51:32 MET DST