Witam serdecznie :-)
Mam spory problem z komputerem z poprzedniego stulecia ;-)
plyta: Ali M1541 A1
karta graficzna: Matrox mga g100A-e
RAM: 64 MB
dysk 6 GB
Win 95
Wlascicielka komputera chciala dodac do niego RAMu, zainstalowac karte
sieciowa oraz wymienic dysk na nieco wiekszy.
Chodzi o to, aby komp. dzialal troche szybciej i zeby mozna "raz na tydzien"
skorzystac z Internetu (ADSL). Opisze w punktach moje 3 problemy.
1) Gdy wlaczam komp. kilka razy (5-8) wlacza i wylacza sie ekran, jakby ktos
sie bawil przyciskiem. Konczy sie to, gdy pulpit w Win jest widoczny. Czego
to jest objawem? Uszkodzony ekran czy karta graficzna?
2) Zaczelam od dokupienia RAMu - 256 MB 100 MHz. Po zamontowaniu jej nie
dziala karta graficzna. Tzn. dziala, ale pokazuje podstawowe ustawienia (16
kolorow itp). Pojawia sie inf. ze karta dziala nieprawidlowo i zeby
zaaktualizowac sterowniki. Niestety nowych nie udalo mi sie przeniesc bo nie
dziala moj pendrive na USB (USB nie jest zainstalowany - Win95).
Wykorzystalam stare sterowniki z dysku ale wciaz ten sam komunikat. Czy
pamiec RAM, ktora kupilam jest uszkodzona, zle dopasowana czy w ogole jest
jej za duzo? Dziala natomiast RAM i w sumie pokazuje 320MB RAM.
3) Dzis zamontowalam nowa karte sieciowa. Wlaczyl sie, zapiszczal raz
(prawidlowo), nie ladowal BIOS ani Wind, zapiszczal jeszcze jeden raz i sie
wylaczyl...... Obie pamieci RAM byly zainst. Wyjelam karte sieciowa -
reakcja jw. Wyjelam RAM - komputer dziala bez problemow.
Rozumiem, ze RAM powoduje problemy, ale co jest tego przyczyna?
Czy da sie chociaz troche go ulepszyc? Od czego zaczac???
Serdecznie pozdrawiam i dziekuje za wszelkie rady,
Magda
Received on Fri Sep 8 20:25:04 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 08 Sep 2006 - 20:51:08 MET DST