Dnia 15 May 2006 02:21:02 -0700, "Frykow" <frykow@wp.pl> napisał(a):
[...]
>Moze wyjac ja z laptopa i trzymac na pólce? Ale w ten sposób
>pozbawie sie "UPSa", który w razie awarii zasilania jest
>niezastapiony. :)
Ja wlasnie taki sposob uzytkowania wybralem. Ostatecznie, ile razy do
roku spotka mnie takie cos w rodzaju potrzeby UPSa w domu? Kolejne
blaszaki w domu, rowniez ten, ktory uzywam rownolegle z lapkiem, nigdy
nie byly zasilane z UPSa, i nie pamietam, zebym przez kilkanascie lat
cos z tego powodu stracil. Juz czesciej z powodu padu dysku i braku
w pore zrobionego obrazu.
A sposob wybralem sobie taki, na podstawie wlasnych przemyslen
i doswiadczen zawodowych (przez niemal 30 lat pracowalem
w specjalisy\tycznej firmie akumulatorowej): na przelomie kazdego
miesiaca (latwo pamietac date...) wkladam baterie do laptopa, zas co
pol roku uzywam laptopa bez zasilacza, rowniez na przelomie miesiaca,
dotad az padnie bateria; wowczas zalaczam zasilacz, po naladowaniu
znow bateria na polke. :-)
Ale czy to jest sposob idealny - nie wiem. Ja uwazam go za optymalny
pod katem zywotnosci baterii.
-- AdekReceived on Mon May 15 12:20:06 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 15 May 2006 - 12:51:09 MET DST