Dnia 2006-05-01 01:53:02, encja *Adrian Wójcik* wymodziła przez port 119
co następuje:
>
> Puszczę go na dwie-trzy godziny i zobaczę, co się będzie działo. W
> sumie, to Pentium III nie mają chyba jakiegoś specjalnego steppingu,
> więc pewnie i tak chodzą na non-stop najwyższych obrotach?
P3 bardzo często były montowane tylko z radiatorem, ale wentylator był w
obudowie i specjalną rurą doprowadzoną do CPU chłodził procesor. Tak jak
kolega wyżej napisał - typowe rozwiązanie np. w HP, IBM itp...
Nie masz co liczyć, że procesory chodzą non-stop a najwyższych obrotach.
Skoro procesor nie jest obciążony, to wykonuje instrukcję
"nicnierobienia" (asm NOP), która to instrukcja minimalnie angażuje
elektronikę procesora. Zatem jego pobór mocy ogranicza się tylko do
zasilania układów (w Centrino mogą być nawet odłączane niewykorzystane
podzespoły). Jak ma coś do roboty, to pracują jego wszystkie podzespoły,
zatem pobór mocy wzrasta gwałtownie (w technologii CMOS znacznie większy
prąd jest potrzebny na przełączanie np. bramki, niż na jej zasilanie).
Podsumowując - uważałbym z tym pasywnym chłodzeniem. Jednak lepiej
trochę podmuchć, nawet na "zimne" ;)
-- pozdro... ____________________________________________________ [ |>|>|> sprocket | sprocket@sys.BezSpamu.pl ] [ Rafał Bartoszak | maile w HTML'u lądują w koszu ]Received on Mon May 1 09:30:09 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 01 May 2006 - 09:51:00 MET DST