Habeck Colibretto napisał(a):
> Mi hipermarketowe Howk (czy Hawk) wytrzymały pół roku. Leżały spokojnie w
> ciemnej szufladzie. Zero rysek. Nagrywane 4x. Utleniły się siakoś. Na
> szczęście na takich nagrywam tylko badziew, który szybko się
> dezaktualizuje. :)
Hawk to największy badziew jaki tylko możesz spotkać, powiem CI to nie
tylko ja, ale pewnie większa część ludzi interesujących się tematyką
nagrywania płyt. Jeśli nagrasz Hawka, możesz być na 99% pewien, że
padnie Ci bardzo szybko.
Podobne odczucie mam m.in. do EMTEC (dawny BASF), natomiast z
Esperanzami i Platinumami to jedna wielka loteria - raz zrobią naprawdę
dobre płyty, innym razem podobne do tych Hawków i wszystko zależy od
tego na co trafisz. ;)
Ja palę tylko na TDK i Verbatimach, co prawda zawsze może się trafić
wybrakowana płyta, ale z cała pewnością rzadziej, a właśnie testy
zwiększają prawdopodobieństwo, że uda mi się takową wykryć zanim
powierzę jej jakieś ważne dane. ;)
Co do trwałości... To nie każdy wie (nie każdy zauważył) że płyty DVD
mają pewną przewagę konstrukcyjną nad CD, w przypadku których barwnik
znajdował się bezpośrednio na poliwęglanowym krążku i od czynników
zewnętrznych izolowała go jedynie cieniutka warstewka folii i lakieru.
:) W przypadku DVD dane są szczelnie zamknięte pomiędzy dwiema warstwami
poliwęglanu jednakowej grubości - kiedyś próbowałem i rozdzielenie ich
przy pomocy żyletki wcale nie przyszło tak łatwo. :) A więc ochrona
przed działaniem tlenu i wilgoci jednak powinna być lepsza w przypadku
DVD. ;)
-- # Pozdrowienia przesyła Atlantis # GG: 1238885 # "Władza to nie środek do celu; władza to cel" # /George Orwell - Rok 1984/Received on Fri Apr 7 09:15:08 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 07 Apr 2006 - 09:51:04 MET DST