"Remek" <wiasmed@neostrada.pl> wrote in message news:e0k6u3$i7o$2@nemesis.news.tpi.pl...
>> pl.comp.pecet ma się
> dobrze i ruch się nie zwiększa znacząco.
>
> Prawdę mówiąc nie spodziewałem się takiego
> żywego odzewu. Widać, że ludzi to nurtuje.
Nie ma tylko komu wziąć w ręce lejców i powozić...
Aby coś zmienić w obecnej postaci grupy należy
zebrać grupę ludzi którzy najczęściej tu piszą,
uzgodnić z nimi jaka forma podziału byłaby dla
grupy najzdrowsza i przeprowadzić kampanię ...
Potem wyskrobać RFD (Request For Discussion)
i wysłać go na grupę pl.news.nowe-grupy, gdzie
jest miejsce do tego typu rozmów, zapraszając
przy okazji do rozmowy grupowiczów z pl.comp.pecet...
Po zakończonej dyskusji przechodzi się do
głosowania i dokonuje zmian na serwerach...
Najtrudniejsze jest jednak moim zdaniem zebranie
grupy ludzi zainteresowanych zmianą peceta
i uzgodnienie JEDNOLITEJ koncepcji podziału...
Jak tylko to się uda zrobić to kwestie techniczne
z przeprowadzeniem głosowania czy fizycznej
zmiany konfiguracji serwerów to tylko kwestia
czasu jaki może Surmacz nam poświęcić...
W końcu nikt mu za robotę nie płaci a gdyby
nie on to usenetu w Polsce nie byłoby :-))
> To, że grupa ma się dobrze widać gołym okiem
> i strach pomyśleć o zwiększeniu ruchu. Nie zmienia
> to faktów (dwóch), że:
>
> - pecet to pojęcie ogromnie pojemne
> - nie tylko ja pomyślałem o potrzebie jakiejś
> zmiany
>
> Może pojawią się jakieś sensowne odkrywcze
> pomysły. Np. coś takiego jak zaproponował
> Pszemol nie było by złe (Pozdrawiam!).
> Również wydzielenie noteboków jest chyba możliwe.
> Dziękuję wszystkim za wypowiedzi i proszę o dalsze.
No ale trzeba ten temat pielęgnować i dać też coś z siebie :-)
> Zdaję sobie sprawę, że temat jest trudno rozwiązywalny,
> ale stan obecny powoduje, że wątki błyskawicznie
> zamierają w sposób naturalny po kilku godzinach.
> Cytat Johny'go:
>
>> po kilku godzinach jest juz daaaaleko w tyle i
> nikt tam juz nie zaglada.
>
> To jest dokładnie to co mnie również martwi.
I jestem pewny, że ten wątek jest już bardzo nisko
gdzieś gdzie nikt go z nowych odwiedzaczy peceta nie widzi.
Trzeba założyć nowy :-) A potem jeszcze raz :-) I jeszcze raz :-)
O ile Ci oczywiście zależy - ja się tu czuję niejako
gościem, bo używam tej grupy bardzo rzadko... Jestem
pewny ze gdybyś poszukał w archiwum to znalazłbyś ludzi
którzy "tu żyją" i czytają/piszą na grupę codziennie bez przerw...
Ci ludzie powinni się zebrać w kupę i coś zrobić, o ile im zależy.
Received on Mon Apr 3 16:30:06 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 03 Apr 2006 - 16:51:03 MET DST