Sytuacja wyglada tak - cały komputer zamarza po czaise od 10 do 20 minut
od właczenia - czasmai potrzyma dłużej czasami krócej - ale coś
wokolicach własnie takiego czasu da sie na nim pracowa a potem zdycha
zupełnie tylko twardy reset pomaga.
Co ciekawe jest to niezależne od tego pod kontrola jakiego systemu
pracuje (linux też się wieszał, winxp, win98, a nawet dos). Podejrzenie
padło na zaislacz zejużnie domga (ale konfioguracja komputera nie
zminiła sie od ponad roku. No ale mimo to wyjąlem GeForce 5900 XT,
odpiąłem jedne naped optyczny. I Sytacja sie nie zmieniła.
Komputer dział na grafice on board.
Testowałem juz pamięci Memtestem, dysk został przeskanowany mhdd.
Co moge jeszcze zrobic? Konfiguracja Pc jest taka:
MB: Asus P4R800 - V Deluxe
CPU: Intel Penium 4 2.80 Ghz, HT, 1MB cache.
RAM: 512MB - diabli wiedza czego, niemoge sie doczytac.
HDD: Samsung ATA 120GB.
napęd optyczny i stacja dyskietek
peryferia:
Mysz optyczna i klawiatura na ps/2.
I wąłsciwie niema nim nic wiecej poza COdegenm 400W M:300XX.
Temperatury w normie,
napięcia ledwo mieszczą się w granicy dopuszczlnych odchyleń.
BIOS 1008
Co jeszcze radzicie sprwadzi w tym sprżecie co moze wywoływac takie efekty?
Received on Sat Apr 1 20:45:06 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 01 Apr 2006 - 20:51:02 MET DST