Re: resetujacy sie komp....

Autor: tHe mRuWa <mru_at_poczta.onet.pl>
Data: Sat 01 Apr 2006 - 14:49:45 MET DST
Message-ID: <e0m3ua.3ao.1@tHe.mRuWa>

Juz wiem co odpowiada za te notoryczne resety, nie wiem dlaczego
wczesniej tego nie zauwazylem - szczegolnie jak wczoraj ogladalem
kondensatory.

Mianowicie gniazdo zasilania na MB jest na 5pinach "opalone"
zreszta wtyczka od zasilacza tez, ale juz mniej znacznie.

Co najgorsze zintegrowaly sie ze soba, nie moge ich rozdzielic.
A probowalem dlugo i calkiem mocno - boje sie ze wyciagne
razem z gniazdem i kawalkiem PCB;)

Wie ktos jak to rozdzielic?

Zasilacz jak i plyta sa jeszcze na gwarancji, ale w roznych miejscach.
Chiefteca 420-320-DF kupilem w Komputroniku, Epoxa na miejscu
w Częstochowie.

Wydaje mi sie ze z plyta nie mam nawet co isc, bo na bank powiedza
ze wina zasilacza:(
A komputronik to nawet sie boje myslec co powie, bo oprocz tego
ze mi nadpalil plyte i ma nieco okopcona wtyczke to chyba dziala OK:(

Szczegolnie jak ja im to wysle i kto mi zwroci za plyte?;(

Jakies rady i slowa pocieszenia chetnie przyjme;)

-- 
* Pozdrawiam
* tHe mRuWa
* gg 4045644 
Received on Sat Apr 1 14:55:05 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 01 Apr 2006 - 15:51:00 MET DST