Witam,
Mam na prawde dziwny problem z jednym z pecetow w firmie. Z tego co mowi
osoba, ktora przy nim pracuje: 'Wylaczyl sie i juz nie chcial wlaczyc'.
Okazalo sie, ze pomimo tego, ze jest napiecie na MoBo (kreca sie
wiatraki), maszyna nie wstaje. Pomyslalem sobie, ze to pewnie wina plyty,
ale zanim zamowilem nowa wyjalem z tego komputera RAM i procesor,
wsadzilem do innego komputera i podzespoly te okazaly sie sprawne.
Podlaczylem tez zasilacz z tego komputera do innego i rowniez okazal sie
sprawny, w zwiazku z czym moje podejrzenie padlo na MoBo.
Kupilem nowa MoBo i... Dalej to samo.
Podlaczenie samej plyty z procesorem i kostka ramu daje taki sam efekt jak
wczesniej, czyli jest napiecie na plycie, ale komputer 'nie dziala'.
Walczylem z tym przez caly dzien i w koncu dalem sobie spokoj. O dziwo
nastepnego dnia komputer sie wlaczyl jakby nigdy nic. Zaczalem dokladac do
niego po kolei nastepne elementy (druga kostka RAMu, PC-Speaker, LEDy, HDD)
i dalej dzialal. Caly szczesliwy zamknalem go, postawilem w miejscu
docelowym i... znowu to samo.
Wymienialem juz wszystkie elementy i wciaz sa te same objawy. Mierzylem
napiecie miernikiem i jest poprawne (zreszta podlaczalem rozne zasilacze).
Sprawdzilem juz:
RAM - wsadzalem rozne kostki do tej maszyny i kostki z tej maszyny do
innych.
CPU - jak wyzej.
Zasilacz - jak wyzej.
Monitor - jak wyzej.
Reszta jest zintegrowana z MoBo, ktore tez mam dwie i zadna nie dziala.
Podlaczalem sie nawet pod gniazdka z inna faza. NIC nie skutkuje...
Co ciekawe, gdy sie nie wlacza to HDD nie startuje, wiec to raczej jest
jakis problem z zasilaniem. Komputer wlacza sie poprawnie raz na jakis czas,
wydaje sie byc to zupelnie niepowiazane z niczym innym.
Macie jakies pomysly? O czyms zapomnialem?
Z gory dziekuje za wszelkie sugestie, ja juz nie mam zadnych pomyslow.
-- Pozdrawiam Piotr KlimekReceived on Fri Jan 27 14:20:09 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 27 Jan 2006 - 14:51:32 MET