Witam
Po kilku latach bezproblemowego działania moją Toshibę zaczęły nękać
problemy, wygląda to w ten sposób, że po około godzinie działania wiesza
się (różnie, czasem po prostu obraz zastyga, czasem "syfi" po obrazie*),
i przy próbie ponownego uruchomienia dioda 'power', która normalnie świeci
na zielono zaczyna mrugać na żółto. Dzieje się tak zarówno przy zasilaniu
baterią jak i zasilaczem. Następne uruchomienie możliwe jest po odczekaniu
około pół godziny. Ładowanie baterii przebiega bezproblemowo.
To sugerowałoby problemy z chłodzeniem, ale te wykluczam, wymieniłem nawet
pastę między CPU i radiatorem. Dodam, że to też nie wina kondensatorów.
Może ktoś widział podobny przypadek w Toshibie i wie co jest uszkodzone?
No i najważniejsze, czy warto to naprawiać? Już pogodziłem się z tym, że
czas na zmianę i rozglądam się za nowym laptopem, ale chciałbym jeszcze
tego zreanimować.
* przepraszam za język, ale wiecie jak jest ;D
-- _____ __________________________ \` Y (__) __\` | | | '/ T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559 |__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p lReceived on Fri Jan 27 11:10:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 27 Jan 2006 - 11:51:38 MET