lekko OT ale PC :)

Autor: Pawel <pawelral_at_poczta.onet.pl>
Data: Wed 11 Jan 2006 - 01:01:52 MET
Message-ID: <dq1ht2$28k$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

 Witam.
Zakładam taki scenariusz wydarzeń.:

Skąłdam komputer -(jako dealer- i odsprzedaje go dalej klientowi- ) w zestawie
znajduje sie jakas marna obudowa z jeszcze gorszym zasilaczem (wersja
pesymistyczna)
Wszystko jest nowe i na gw.
W czasie okresu gw. zgłasza sie do mnie klient który twierdzi ze zasilacz
mu padł - spalił np . płyte głowną. Oczywiscie zasilacz mu wymienie bo objemie
to gw. producenta czy firmy od ktrej kupuje.
Co jednak z płytą ? Jak oddam na gw to powiedzą ze widac ślady spalenia, i
stwierdzą ze uszkodzenie spowodował zasilacz. Nie jest to moja wina - klienta
jednak też nie.Jak roziwązać ?
Być moze ktoś z Was sie spotkał z podobną sytuacją- Chciałbym wiedzieć czy
jest szansa to jakoś rozwiązać wcześniej zanim coś takego moze mnie spotkać ?
Received on Wed Jan 11 01:05:21 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 11 Jan 2006 - 01:51:07 MET