Re: grzanie sie peceta

Autor: Michal Lukasik <michu_l_at_tlenCUT.pl>
Data: Mon 31 Oct 2005 - 10:37:49 MET
Message-ID: <17cdk8s8szs3o.dlg@smutas.org>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia 31.10.2005, Wojtas --- napisał(a):

> Prblem jest taki: przy pracy kompa procesor grzeje sie do 65 stopni - dalej
> nie chce probowac.

65 st. C dla PIV to "pestka". ;D

> Podejrzewam, ze moze to byc wina napiec. Oto, co mi wyszlo
> w biosie:
> +5V: 4,83
> +12V: 12,40
> +3,3V: 3,08

> niby ladnie, ale gdy odpale system speedfan podaje nastepujace wyniki:
> +5V: 4,87
> +12V: 12,22
> +3,3V: 1,54
> trzeci pomiar przeraza :)

> sprzet:
> Intel Pentium 4, 1400 MHz (3.5 x 400)
> VIA P4X266 VL33-S (5 PCI, 1 AGP, 3 DIMM, Audio)
> 256 MB (PC2100 DDR SDRAM)
> NVIDIA GeForce2 MX 100/200 (64 MB)
> MAXTOR 4K060H3 (60 GB, 5400 RPM, Ultra-ATA/100)
> Zasilacz: noname 350 W

> Pytania:
> 1. Czy nadmiernie grzanie sie procesora moze byc spowodowane zasilaczem?

Nie. Prędzej złym obiegiem powietrza w obudowie. Otwarcie jej wcale nie
jest dobrym pomysłem. Najlepiej zrobisz jeśli zamontujesz dodatkowy
wentylator wyciągający pod zasilaczem. O wymianie zasilacza nie będę już
wspominał bo to oczywiste. ;D
Zdjąłbym też radiator z tego CPU i zastosował jakąś dobrą pastę. Nie
zaszkodzi też go (radiator) wyczyścić/odkurzyć.

> 2. Komputer chodzi juz tak ladnych kilkanascie miesiecy (coprawda z odkrecona
> obudowa i z dostawionym wiatraczkiem z lat 70 z boku :), ale dziala). Jakie sa
> ewentualne skutki trwania w takiej sytuacji?

Najczęstsze to uszkodzenie płyty głównej (np. spuchnięte kondensatory), aż
po spalenie zasilacza i w zależności od pecha pozostałych części
komputera.

-- 
 _____ __________________________
 \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/
  T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T  UIN 53883184  GG#1902559
  |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t l e n  .  p l
Received on Mon Oct 31 10:40:14 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 31 Oct 2005 - 10:51:18 MET