Witam.
Mam komputer podlaczony do sieci tv kablowej poprzez modem. Modem
komunikuje sie z komputerem za pomoca karty sieciowej wbudowanej w
nforce4. Uzywam wbudowanego w chipset firewall...i tu pojawia sie
problem: nie dziala DHCP. :(
Posluzylem sie wizardem :) aby ustawic dostep do DHCP. Sprawdzilem i sie
okazalo, ze w ten sposób odblokowuje sie port 67, 68, ustawienie dot.
blokowania DHCP oraz ustawienie zwiazane z ARP (tu mniej sie orientuje w
znaczeniu tej opcji). Jak dla mnie powinno dzialac, ale...nie dziala.
Dodatkowo odblokowalem port 53, ale to tez nic nie dalo.
Gdy zmieniam firewall na ten wbudowany w WindowsXP, albo wylaczam
zupelnie ten z nVidii wszystko jest ok.
Co jeszcze musze odblokowac lub ustawic, aby DHCP zaczelo normalnie
dzialac pod firewallem nvidii?
System to Windows XP SP2.
Mam jeszcze dodatkowe pytanie, poniewaz nie rozumiem, dlaczego przy
ustawieniu na sztywno wszystkich opcji sieciowych pod Linuksem nie ma
dostepu do sieci. Uprzedzajac wszystkie pytania to adres IP jest na
pewno ok, bo jest przypisany na stale do mojego MAC, wiec teoretycznie
niezaleznie od tego, czy jest DHCP, czy nie, powinno dzialac. DHCP pod
Linuksem nie zawsze "lapie", ale to pewnie wina czasu oczekiwania,
którym musze sie pewnie zajac, chyba, ze sie myle?
Dlaczego musze miec ustawienie DHCP i nie moge miec przypisanych opcji
na stale? Czy DHCP cos konfiguruje jeszcze dodatkowo bez czego dostep do
sieci jest zablokowany? Czy moze taka jest specyfika lacz poprzez tv
kablowa?
Nie mam pomyslów, a wszystkie rady, jakie znalazlem na goolach nie
pomagaja. Prosze o jakies sugestie.
Pozdr.
-- MaciejReceived on Tue Oct 11 10:15:15 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 11 Oct 2005 - 10:51:05 MET DST