Sat, 30 Jul 2005 21:29:12 +0200, Jacek Rogowski
<news:dcgkej$7lo$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał(a):
> Zdaje się że jednak to nie był problem temperatury. Dziś
> zmieniłem procka i płytę i jest to samo. Chyba jednak
> zasilacz....
Mnie dzisiaj się wyłączył parę razy komputer. Ponieważ światełko w listwie
zgasło, to podeszłam do kontaktu i zaczęłam dopychać wtyczkę ( uziemniona).
Usłyszałam jakieś skwierczenie, więc wyjęłam z gniazdka i włączam
ponownie...a tu jakiś ogień buchnął. Jednak dobrze mieć listwę, bo
zabezpieczyła mój komputer. Wtyczka była gorąca, więc poczekałam aż
wystygnie i włączyłam w kuchni ( bo tam jest kontakt z uziemnieniem),
dobrze, że kabla na długość starczyło.
Może za długo komputer miałam włączony, na dworze i w mieszkaniu upał, to
kontakt zaczął się palić?
-- KajaReceived on Sat Jul 30 23:45:19 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 30 Jul 2005 - 23:51:36 MET DST