Od 3 lat mam w swoim komputerze założone chłodzenie wodne właśnie firmy CPC.
Zgadzam się w zupełności z PSYLO, że chłodnice to chłam. Dlatego w ogóle
wywaliłem wszelkie chłodnice, stosując jako rezerwuar zwykły 5-litrowy
pojemnik po proszku do prania marki ....
Oczywiście wcześniej podejmowałem próby różnego typu modyfikacji chłodzenia
wodnego z zastosowaniem np. jako chłodnicy - nagrzewnicy od matiza (mała,
aluminiowa) - temparatura układu może była niższa o 1-2 st. C, ale opory
przepływu wody znacznie za duże.
Gdybym teraz montował nowy układ chłodzenia wodnego skupiłbym się na blokach
wodnych. Jako wymiennik ciepła duży pojemnik z wodą. Ważne jest by pompa
wodna pod obciążeniem nie "warczała". Jeśli cenisz sobie ciszę to montowanie
chłodnicy z 2-3-4 wentylatorami, które buczą jest bezsensowne. Oczywiście
coś za coś: albo mała chłodniczka + wentylatopr, albo duży zbiornik wody
służący jako wymiennik ciepła.
Nie wiem co tak zraziło kolegę PSYLO do CPC, że proponuje Ci układ za
260PLN+ koszta, zamiast 100PLN.
Ja przekazuję Ci jedynie moje własne doświadczenia z chłodzeniem wodnym.
Warto się zastanowić czy jest sens dopłacać 160PLN aby uzyskać termperaturę
procesora 45 st C zamiast 48 st C, podczas gdy graniczna wartość temp.
Athlona (mojego) wynosi 90 st C.
Pozdrawiam
Jaro
Received on Sat Jul 30 22:25:20 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 30 Jul 2005 - 22:51:25 MET DST