[...]
> Zalezy pewnie od typu i rozległości uszkodzeń.. Jak wiadomo same tzw.
> walnięte pixele "zaraźliwe" raczej nie są, podobnie ma się sprawa z
> plamkami (tymi wyszarzajacymi odrobinę obraz - jest to z reguły efekt
> mechanicznego odciśnięcia przez dłuższy czas matrycy przez np.
> nieprawidłowe zapakowanie podczas transportu) ;-)
> wspólczesne matryce aktywne w przeciwieństwie do niegdysiejszych pasywnych
> (znacznie mniejsza kiedyś liczba tranzystorów - w zasadzie tylko dla
> danego wiersza/kolumny a nie każdego pixela podwyższała AFAIK ryzyko
> rozległej awarii) są raczej bardzo niezawodne w takich przypadkach
> drobnych uszkodzeń/skaz.
A czy ktoś mógłby powiedzieć jak w praktyce wygląda reklamowanie takiej
matrycy 'z plamkami'. Mam coś takiego w laptopie i nie wiem czy da radę coś
z tym zrobić. Laptop to IBM T42 więc w sumie o uszkodzeniach w transporcie
nie ma raczej mowy. Poza tym sam użytkuję tę maszynę i raczej nie było
powodów do uszkodzeń mechanicznych.
Pozdrawiam,
Zbibi
Received on Thu Jul 28 20:00:17 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 28 Jul 2005 - 20:51:20 MET DST