Użytkownik "Michal" <clonus@o2.pl> napisał w wiadomości
news:dbnk8q$om1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> a co do szybkosci procesora, to obecnie nie ma juz takiego zapotrzebowania
> na moc obliczeniowa.. stosuje sie raczej inne rozwiazania, a mianowicie
> inne urzadzenia peryferyjne odciazajace procesor od obliczen , przykladem
> sa np karty rozszerzen efektowych .. np TC Electronic Powercore
> http://www.tcelectronic.com/PowerCoreFireWire , czy Universal Audio UAD-1
> http://www.uaudio.com/products/digital/ultrapak/index.html , karty te
> biora na siebie obliczenia za wtyczki takie jak poglosy, chorusy,
> kompresory itd.. czyli cala obrobka dzwieku, procesorowi pozostaje jedynie
> odtwarzanie sladow audio i MIDI, a z tym to sobie nawet poczciwy Pentium
> III poradzi... no i obsluga instrumentow VSTi i sampli w RAM zaladowane...
>
To akurat najzupełniej normalne,właściwe, ze wszech miar słuszne i
zbawienne. Na szczęście do przeszłości odchodza czasy gdy procesor był "do
wszystkiego" (czyli w praktyce - do (prawie) niczego) - w ciągu lat rozwoju
PC dochodziło coraz więcej oddzielnych układów wyspecjalizowanych tylko w
jednej określonej czynności - którą to czynność wykonywały dużo szybciej niż
CPU, a jednocześnie były tańsze od niego (bo miały sporo niższe zegary, ale
dzięki wyspecjalizowanym funkcjom niedostępnym w CPU miały w swoim zakresie
pracy duży "pałer"). Tak było najpierw z koprocesorami matematycznymi do
obliczeń zmiennoprzecinkowych, później dekodery DVD, akceleracja grafiki 3D,
kolejna rewolucja, szykowana na ten rok to akceleratory obliczeń fizyki PPU.
Obliczenia obróbki dźwięku też musiało to prędzej czy później spotkać.
Tak BTW, to zdajsie dopiero aktualne 3GHz-owe procki są w stanie
samodzielnie policzyć grafę 3D z prędkością i jakością P166 wspomaganego
Voodoo 1. He,he gdyby nie akceleratory dopiero teraz gralibyśmy w "Turoka"
czy "Formuła 1"
Received on Fri Jul 22 18:15:12 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 22 Jul 2005 - 18:51:16 MET DST