Problem z flopem

Autor: asemek <wiasmed_at_neostrada.pl>
Data: Sat 16 Jul 2005 - 21:10:41 MET DST
Message-ID: <dbbm3j$5hi$1@atlantis.news.tpi.pl>

K7S5A
Duron 1,1
SDRAM 128 + 56
HDD Seagate Barracuda 40
Flop nowy ( już trzeci )

Problem:

Komputer działa bez zarzutu do momentu uruchomienia napędu dyskietki.
Próba odczytu lub zapisu dyskietki powoduje zaświecenie się na
stałe diody HDD i kończy się totalnym zwisem (działa tylko twardy reset).
Tolerowanie dłużej tego stanu skutkuje uszkadzaniem plików na dysku
twardym. Czasami po tym dyskietka okazuje się "nie sformatowana"
(komunikat systemu). W hexedytorze wszystkie bajty we wszystkich
sektorach dyskietki łącznie z MBR = F6. Zapisanie pierwszego sektora
MBR-em z dobrej dyskietki powoduje jej odzyskanie. Nie pomagało
formatowanie dysku i zarzucanie systemu od nowa. Kilka programów
antyvir, anty spyware, anty Ghostbuster itp. niczego nie wykrywa. Raz
zdarzyło się, że MksVir zapuszczony ze swojej dyskietki startowej utknął
na próbie skanowania partycji D, sygnalizując brak możliwości dostępu do
pliku o jakiejś dziwnej nazwie w Recykled. Mielił go bez skutku
kilkanaście minut, więc zrezygnowałem i zaaplikowałem HDD Low Level
Format, co trwało 3,5 godz. Po tym od nowa partycjonowanie, system i
kilka miesięcy było O.K. Ostrożnie dorzucałem zarchiwizowane wcześniej
dane i problem w którymś momencie znów się pojawił, ale nie nie złapałem
dokładnie tego momentu. Jak to zdiagnozować? Problem sprzętowy czy jakiś
szkodnik? Może ktoś już to miał i znalazł sposób?

Próbuję kojarzyć te kłopoty z wirusem Formatck.Bat, który jakieś
pól roku wcześniej pojawił się na moim dysku w pliku tekstowym i
został wykryty przez antywira, ale już po uruchomieniu. Na stronach
producentów Antyvirów nie znajduję jego opisu. To jakaś staroć, ale
złośliwa.

J.P.
Received on Sat Jul 16 21:15:17 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 16 Jul 2005 - 21:51:14 MET DST