Re: uzycie procka

Autor: Paweł Starzyński <ppwytnij_at_wytnijstarzynski.com>
Data: Sun 10 Jul 2005 - 22:41:10 MET DST
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Message-ID: <c2b01$42d18829$540ad5a7$2414@news.chello.pl>

> To czy nie ma trojana, szpiega czy innego virusa wcale nie jest takie
> bezdyskusyjne.

dokładnie. Ja używam już nie jednego, nie dwóch, a trzech programów typy
anty spyware. Mianowicie Lavasoft Ad-Aware, SpyBOT Search and Destroy, oraz
Spyware Doctor do którego wykupiłem nawet oryginalną licencję ;-). Bywa tak,
że każdy anty-szpieg wykrywa niezależnie co innego... uzupełniają się
świetnie, ale wciąż czasem nie mam pewności, czy któryś czegoś nie
przegapił. Dodatkowo, Spyware Doctor ma włączoną na bierząco aktywną
ochronę, która jednak nie sprawdza się do końca, bo 2 dni temu próbując
zainstalować prostą grę we flashu, zainstalowałem sobie całą batalię
popularnych programów szpiegowskich, a ten nawet nie mrygnął ;o)

Ostatnio znajomy przyniósł laptopa, który wlókł się jak jakaś ATka. Spyware
Doctor znalazł 1007 pozycji, Ad-Aware koło 200, a Spybot ponad 70 (każdy
znalazł niezależnie co innego ;-) ). Koszmar, co się dzieje w dzisiejszych
czasach :-/

-- 
vel.pa.
Received on Sun Jul 10 22:45:12 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 10 Jul 2005 - 22:51:07 MET DST