Re: To jest k... PECH

Autor: T.N. <xyzxyz_at_gazeta.pl>
Data: Sun 10 Jul 2005 - 18:20:14 MET DST
Message-ID: <darhru$hlj$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

W artykule <daqvo8$9sl$1@atlantis.news.tpi.pl> Janusz Kornaga napisal(a):

> Ale ja czyścilem spirytusem monitor z tlustej plamy i dobry efekt, plama
> zeszla błyskawicznie, nic złego sie nie stalo. Nawet teraz jeszcze raz
> przetarłem spirutusem, zeby sie upewnić, wszystko w porządku. Monitory
> Samsung Syncmaster i LG Flatron. Spirytus szkodzi, ale na powłoki mózgowe.
> :)

Dzięki za te wskazówki, trochę pomogło, chociaż odbicia w pewnym
stopniu nadal są. Teraz zamiast całego pokoju widzę tylko swoją twarz
(z odległości ok 70 cm). Chyba też nie jest dobrze, bo jednak jakieś
odbicia są w dodatku rozdwojone i nieco dziwne tzn. widzę jedną twarz
"normalną" i drugą jakby niebieskawą, które się na siebie nakładają.
Zwłaszcza po zbliżeniu twarzy do monitora na 10 cm. widać silne
niebieskie odbicie w środkowej części i fioletowe przy brzegach. To
chyba dalej jest coś nie tak? Z boku od monitora jakieś 2 m. jest okno
i jak z lewej strony spojrzę na ekran pod dużym kątem to widać chmurki
na niebie tyle, wszystko ma mocno fioletowy zafarb. Od czego tak mogło
się stać. Przetarłem ekran kilkukrotnie płynem do okien i papierowym
ręcznikiem, czy to mogło mieć znaczenie, że płyn był niebieski? A z
tymi powłokami to już sam do końca nie wiem czy starte czy nie.
Received on Sun Jul 10 18:25:12 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 10 Jul 2005 - 18:51:07 MET DST