Mam kompa w następującej konfiguracji:
Barton M 2500@11x200, pamięci w dualu synchronicznie na 200, płyta Asus
KT880, zasilacz Chieftec 360.
Temperatura procka nie przekracza nigdy 50 stopni.
Z pamięciami Kingstona 2x512Mb chodził stabilnie jak skała prawie rok.
Ostatnio zmieniłem pamięci na Geil 2x1GB. Ustawione na 200 w dualu i
najwyższe opóźnienia.
Po złych doświadczeniach z 4x512 Kingstona (na 200 nie działały stabilnie,
ale instrukcja płyty uprzedzała,
że producent gwarantuje stabilną pracę 4 kości tylko na 333) przeprowadziłem
testy.
Memtest i gold mem nie wykazały żadnych błędów, każdy chodził około godziny.
Niestety pod win xp twardy zwis po pół godziny.
Zrobiłem test primem i ten po chwili pokazał błędy.
Jak podnieść stabilność syatemu?
Za wszelkie pomysły, a szczególnie dobre z góry dziękuję :)
TM
Received on Tue May 10 11:25:15 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 10 May 2005 - 11:51:08 MET DST