Re: Spalony procesor...czyli nie miala baba klopotu...

Autor: Michal Lukasik <michu_l_at_tlenCUT.pl>
Data: Wed 30 Mar 2005 - 15:09:46 MET DST
Message-ID: <12d483ee65ad8$.dlg@smutas.org>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia 30.3.2005, Olga Lawrynowicz napisał(a):

> Z pewnoscia to moj blad, ale tak na logike, to gdyby pasty bylo wiecej to
> pewnie by dzialalo.

Niestety nie. Przyjrzyj się spodniej części radiatora - posiada wcięcie
pasujące do gniazda. Gdy założysz radiator odwrotnie nie przylega on
prawidłowo do rdzenia CPU - niestety wymagane jest idealne przyleganie.

> Wentylatory to juz teraz wiem jak sie zaklada:).
> W serwisie powiedzieli ze najpierw moga zamowic i zmienic prawdopodobnie
> spalony procesor, ale jesli karta i twardy sa tez uszkodzone to
> lepiej odrazu zamowic u niech nowy komputer, bo to sie lepiej placa...
> Jak ich pytam co jest uszkodzone, to mowia ze testy sa drogie i trzeba
> poprostu
> po kolei wymieniac czesci.
> I ze czekaja na moja decyzje...
> Nie wiem o im powiedziec...

IMHO chcą albo zedrzeć za serwis, albo wcisnąć Ci nowy komputer. Zmień
sklep/serwis.

-- 
 _____ __________________________
 \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/    UIN 53883184  GG#1902559
  T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T   www.albedo.art.pl/~michu/
  |__|_|__|__|_____|__|__|_____| @ a l b e d o . a r t . p l
Received on Wed Mar 30 15:10:17 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 30 Mar 2005 - 15:51:31 MET DST