ECS K7VTA3 + taktowanie FSB + kilka pobocznych watkow

Autor: ::-:: dysmorfofob ::-:: <lookas2002_at_poczta.onet.pl>
Data: Sat 19 Mar 2005 - 12:20:03 MET
Message-ID: <d1h25i$lg5$1@nemesis.news.tpi.pl>

Jest sobie taki zestaw mb: ECS K7VTA3 (PCB:3.0 - chyba) z prockiem Athlon XP
1700+ (cos ok. 1,47 GHz) i kultowym Codegenem tak ze 300W.
Chodzi to sobie na ustawieniach CPU Host/ PCI Clock = 133/33 MHz). Wczoraj
cos mnie naszlo i zmieniam w biosie to na 140/35 MHz (procek widziany jako
1800+ z 1,53 MHz) i ......temperatura procka i plyty zwiekszaja sie
minimalnie (1-3 st.), natomiast temp. zasilacza,ktora normalnie dochodzi do
maks. 55 st. (przy bardzo duzym obciazenie systemu) w ciagu kilku minut
dobija przy zerowym niemal obciazeniu do 65 st. (Jak odpale cos wymagajacego
to pewnie przekrocze 70 st. spokojnie). To chore jakies :-/ A pytanie brzmi
czy to jest normalnie, czy tylko Codegeny tak maja i czy temp. ~70 st. jest
akceptowalna? (Komp jest dobrze wentylowany.)

No a skoro po aktualizacji biosu teoretycznie CPU Host/PCI Clock moza
ustawic nawet na 166/33 MHz to tak sobie mysle , czy ktos moze juz ladowal w
taka plyte cos lepszego niz Athlon XP 2600+ (bo to jest teoretycznie
najszybszy procesor jaki ECS twierdzi , ze mozna tam wlozyc) ? Chetnie bym
takiego Athlona zainstalowal, ale sa juz male problemy z kupnem nowych
takich. Zatem mysle o Sempronach (socket sie zgadza, fsb 166 tez dostepne,
nie wiem jak z napieciem - czy plytka wlasciwie rozpozna proca i potraktuje
dobrym?). No i czy biedny kultowy zasilacz pociagnie w takiej sytuacji (w
sumie Semprony chca mniej pradu chyba? Martwi mnie tylko wzrost pracy procka
przy nawet minimalnej zmianie FSB.)

::-:: fobiusz ::-::
Received on Sat Mar 19 12:20:26 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 19 Mar 2005 - 12:51:18 MET