Re: cuda na kiju

Autor: PiterS <pestach_at_DELETEpoczta.onet.pl>
Data: Fri 18 Mar 2005 - 15:19:29 MET
Message-ID: <1bp7kv5j1301.4tbyjow2dbt3$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

> oznaczać uwalony zasilacz... może kondensatory spuchnięte dla przykładu? Nie
> sądzisz że gdy kondensator wybucha zasilacz może nie pracować jak powinien?

Te kondensatorki mają bardzo specyficzne właściwości i chyba tylko
japończycy umieją je wystarczająco dobrze zrobić. Obecnie dużo sprzętu
szczególnie ze średniej i niższej półki daje się do wykonania chińskim
producentom a później firmuje się swoją nazwą (prawdopodobnie tego
Chiefteca wyprodukował kto inny). Jeśli ktoś nie zadbał, żeby zamontować te
japońskie kondensatory i zaoszczędzono montując jakieś tańsze to mogą się
takie "jaja" pojawić nawet u dobrego producenta - patrz ABIT.
Zresztą patrząc na cenę można już przewidzieć co jest w środku zasilacza.
Nawet w 350W modecomach z pasywnym PFC różnice są rzędu 150 zł na
egzemplarzu.
Received on Fri Mar 18 15:20:19 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 18 Mar 2005 - 15:51:15 MET