Witam. Moja konfiguracja: Duron 1600, ECS K7VTA, 2x256DDR 266MHz, zasilacz
OEM 300W ;-)
Nic nie podkręcane. Po kilku godzinach pracy kompa, po wyłączeniu i
powtórnej próbie włączenia komp nie startuje. Wszystko wszystko sie kreci
(HD,CD, wiatraki) a komp nie wstaje. Musze odczekać ok 10-15min i wraca do
normy. Komp sie podnosi.
Poza tym wszystko śmiga stabilnie. Temp proca 45o.
Czy to wina zasilacza? Komp moze chodzic caly dzien bez zwisu!!
Senx za sugestie
Received on Sat Mar 5 21:00:25 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 05 Mar 2005 - 21:51:11 MET