> P.S a gapiostwo to zaniesienie do serwisu płyty głównej wraz z procesorem
> (taka zadyma była w robocie że jechałem 6 dni a jak znalazłem chwilę to
> 90-100 przez miasto) Procka zostawiłem w płycie żeby przez te 6 dni ktoś
> mi
> go nie rozwalił no i oczywiście zapomniałem go wyciągnąć. Przy odbiorze
> płyty oczywiście nie ma procka a paniusia wypiera się ile może że tam był.
> PabloG
zastanawia mnie czasem, jak ludzie moga np. oddac cos komus bez
pokwitowania... wiem, ze wiara w ludzi i sprawiedliwosc, ale nadal bardzo
sie dziwie...
Received on Tue Mar 1 20:55:22 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 01 Mar 2005 - 21:51:01 MET