Mam problem z urządzeniem o nazwie napęd cdrom. otóż wszystko wygląda tak:
bios wykrywa hdd i cdrom (sprawcdzałem różne układanki: ide1-master slave i
odwrotnie ide2-jak wyżej) - wszysko "gra". ładuje system. w menadzerze
urzadzen też wszysko wygląda fajnie: urzadzeni jest wg windowsa pracuje
poprawnie tylko jak chcę odtworzyć płytę to "brak płyty w napędzie"??!! o co
chodzi? aha, wczoraj dziwnwe zjawisko miało miejsce: podczas próby odczytu
danych z cdrom pojawił się nagle komunikat o niebezpiecznum odłączeniu
urządzenia, taki jak pojawia się przy próbie odłączenia z usb np aparatu foto, lub
innego zewnętrznego napędu. Sprawdzałem kilka działajacych napędów z innych
komputerów.
Wszelki dotychczasowe próby okazały się nie udane. ani zmiany napędów z
działających (świetnie) komputerów nie dały rezultatów ani
instalacja nowych sterowników aspi. dodam, że uruchamiając komputer z
dyskietki w98 z obsługą cd też nie można dostać się do zawartości płyty. do
samego dysku owszem, tzn. wpisując f: w nowej linii namy teoretyczxny dostęp
do dysku f. po wpisaniu dir otrzymujemy: cdr101. z tego wynika, że problem nie
tkwi w windows'ie tylko gdzieś wcześniej ( w sensie trybu uruchamiania)
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/Received on Mon Feb 14 21:05:18 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 14 Feb 2005 - 21:51:19 MET