> > Roman Rogóż wrote:
> Nie jestem żadnym złodziejem, tylko jeżeli mam mieć problem z
> wyegzekfowaniem tego co mi się prawnie należy (wymiana gwarancyjna
> wadliwego towaru) tylko dlatego że tak dla sprzedawcy wygodniej, to
Należy Ci się prawnie wymiana gwarancyjna uszkodzonego towaru, to prawda.
Nikt nic nie mówi o wymianie towaru co do którego masz podejrzenia, że padnie.
> proponuję rozwiać wątpliwości sprzedawcy. Nikt nie jest okradziony ani
> poszkodowany.
Taaa, a sąsiadowi, co do którego masz podejrzenia, że sprzedaje browna
dzieciom, należy go troche podrzucić, żeby rozwiać wątpliwości policji.
> Gdybym proponował żeby w ostatnim dniu gwarancji uszkadzać dysk tylko po
> to żeby dostać nowy, było by to nieuczciwe.
To już byś nawet wtedy nie był złodziejem.
> Na drugi raz zastanów się co piszesz zanim coś palniesz (sędzio)
Dalej podtrzymuje swoje słowa. A jeżeli (sędzio) uważasz, że coś jest zepsute,
to walczysz o, i egzekwujesz swoje prawa. A jeżeli Ci się tylko wydaje, że coś
się zepsuje, to kończenie tego to czyste złodziejstwo.
--
made_myself
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.plReceived on Sat Feb 12 23:55:26 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Feb 2005 - 00:51:12 MET