Re: kończę rok pracy z Nortonem, czy warto przejść na Pandę?

Autor: Butcher <butcher1.nospam.spamerze_at_gazeta.pl>
Data: Sat 27 Nov 2004 - 13:58:31 MET
Message-ID: <co9tje$p3n$1@opal.icpnet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Borys Zarzycki nabazgrał(a):
> Witam,
> Za kilka tygodni kończę rok pracy z Nortonem - posiadam zestaw Norton
> Personal Firewall 2004 wraz z Norton System Works 2004 zawierjacy
> anty-wirusa. Niestety w całości pakiet Nortona dość mocno spowalnia mój
> komputer. Samo włączenie WinXP zajmuje kilka minut, a i praca na tym
> komputerze przebiega niezbyt szybko po zainstalowaniu Nortona. Jest to
> notebook HP z procesorem Pentium4 2,66 GHz i 192 MB RAMu. W pracy mam
> podobny notebook IBMa i pracuje się na nim znacznie szybciej. Oczywiście
> w pracy firewall i anty-wirus są postawione na serwerach ale różnica w
> szybkości jest naprawdę ogromna. Zastanawiam się zatem nad zianą softu
> do skanowania anty wirusowego z fire-wallem. Dobre opinie ma Panda. I
> teraz pytanie czy lepiej kupić wersję Antivirus Platinum 7.0 czy może
> Platinum Internet Security? No i najważniejsze czy Panda też powoduje
> takie spowolnienie systemu? A może doradzicie coś innego? Pozdrawiam,
> Borys

1) NTG
2) Ja polecam Kasperky'ego - uzywam dobre pol roku i jestem bardzo
zadowolony, a wczesniej testowalem wiele innych antywirow. Czy spowalnia?
Trudno mi stwierdzic, bo mam nowego kompa i nie odczuwam tego. Na poprzednim
Celeronie 533 zrezygnowalem z Nortona wlasnie ze wzgledu na mulenie i
latalem kawalek czasu na NOD32 i dobrze sie sprawowal i przy okazji jest
leciutki, bo nie czulem nawet, ze caly czas chodzi.
Received on Sat Nov 27 14:00:24 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 27 Nov 2004 - 14:51:34 MET