Witam,
Naszło mnie na budowe sieci bezprzewodowodej w domu - wkurzają mnie już
kable plączące się po pokojach i strychu. Dostęp do netu zapewnia mi
neostrada 640 na modemie odpinanym przez kabel sieciowy.
I teraz pytanie... Czy warto kupić router/modem (jak np. USR 9106) czy
lepiej zainwestować w urządzenie spełniające tylko funcje routera?
Do wydania mam nie więcej niz 7 stów, od sprzętu oczekuje LANx4, Wi-Fi
802.11g, solidnego oprogramowania, możliwe dużego zasięgu i mocnego
sygnału (dom ok 250 metrów, parter i piętro + ogród:)... i ewentualnie
możliwość podpięcia zarówno modemu RJ-47 jak i USB. Solidny firewall,
dodatkowe funkcje i bajery mile widziane;) Generalnie chciałbym kupić
produkt najlepszy w swojej klasie cenowej i wiedzieć, co jest teraz na
topie:)
Mam jeszcze pytania... Czy jest jakieś ograniczenie, ile urządzeń może
jednocześnie korzystać z bezprzewodowodego dostępu do sieci? Czy ilość
anten ma tu coś do rzeczy? Jakie karty sieciowe w standardzie 802.11g są
godne polecenia do stacjonarnego peceta.
Wybaczcie lekko lamerskie pytania, ale jestm mało zorietowany w temacie, a
strasznie chcę mieć hotspot w domu;)
dzięki i pozdrawiam,
f.
Received on Sat Nov 13 11:50:20 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 13 Nov 2004 - 11:51:10 MET