17 wrzesnia oddalem plyte na gwarancji. Po dwoch tygodniach, plyty ani
sladu, po trzech dowiedzialem sie, ze nie wiadomo gdzie jest (oczywiscie
kontaktowalem sie ja z nimi, a nie na odwrot, choc ciagle slyszalem, ze
"jutro zadzwonimy, pojutrze bedzie") W koncu udalo mi sie plyte odzyskac
w ten piatek dostalem telefon. Plyta owszem i jest, wymieniona nawet,
chociaz nie na nowa (kurz na wiatraczkach, i przy portach etc).
Tu byl by luzik, gdyby nie to, ze:
a) Plyta zamiast radiatora na chipsecie ma wiatrak (przez co blokuje mi
dodatkowe wyjscie na wiatraki i nie mam jak podlaczyc wiatrakow z obudowy:/)
b) Plyte oddalem z oruginalnymi okraglymi kabelkami, a wrocila ze
zwyklymi plakimi jakie mozna dostac w kazdym miejscu na gieldzie. Ktos
sobie skorzystal :( (na pudelku jest zarowno rysunek z okraglymi jak i
naklejka z napisem "round cable")
Po prostu zenada... Jeden plus, ze mam od nowa 24 miesiace gwarancji.
Podsumowujac: Zdecydowanie nie polecam...
pzdr
Marcin
Received on Sun Oct 17 14:10:23 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 17 Oct 2004 - 14:51:21 MET DST