Dnia Tue, 12 Oct 2004 23:40:37 +0200, na pl.comp.pecet napisałeś(aś):
> Witam.
> Bardzo przepraszam za NTG ale nie bardzo wiem gdzie pytać, być może ktoś z
> grupowiczów miał podobny problem. Otóż półtora roku temu klient dostarczył
> mi do sprawdzenia i ewentualnego uruchomienia po dołożeniu brakujących
> podzespołów używany sprzęt komputerowy (dwie obudowy z zasilaczem, dwa
> durony 750 i dwie płyty główne) i przestał się odzywać. Próbowałem kilka
> razy przez znajomego dowiedzieć się kiedy odbierze, niestety bez rezultatu.
> Nagle wczoraj dzwoni i chce go natychmiast odebrać. Mam w tej chwili kłopot
> ponieważ sprzęt jest zdekompletowany z winy mojego pracownika, który już u
> mnie w tej chwili nie pracuje a ja potrzebuję kilku dni na jego
> skompletowanie. Może ktoś z Was mi poradzi co o takich wypadkach mówi
> praktyka handlowa, ile czasu należy taki sprzęt przechowywać, czy mogę
> naliczyć jakieś koszta za składowanie i przechowywanie ew. czy mogę to wydać
> w jakimś możliwym terminie itp.
> Marek
Ha! Nie wiem jaka to dokładnie sytuacja, więc nie będę pisał
szczegółowo, ale jeśli była to umowa o świadczenie usług, bo w takich
razach zwykle ta forma ma miejsce, to stosuje się przepisy o zleceniu.
Zakładam, że zadne inne regulaminy zakładu i umowy nie mają
zastosowania.
To jest tzw. wierzyciel w zwłoce i można mu spokojnie powiedzieć,
najbliższy możliwy odbiór sprzętu może mieć miejsce dnia X, pod
warunkiem natychmiastowego złożenia sumy Y jako zabezpieczenia
(szacowania wartość usługi plus odsetki ustawowe: średnio za ten okres
jakieś 13,7% rocznie). Podstawa: art.461.§1 kc czyli tzw. prawo
zatrzymania w związku z 742 kc czyli odsetki. Powód ustanowienia
zabezpieczenia: utrata zaufania do kontrahenta z powodu dopuszczenia się
taaaakiej zwłoki. Jeśli pieniądze przyniesie, usługę można wykonać w
zasadzie jak się chce, bo 736 kc [przyjmujący zlecenie może bez
uprzedniej zgody dającego zlecenie odstąpić od wskazanego przez niego
sposobu wykonania zlecenia, jeżeli nie ma możności uzyskania jego
zgody, a zachodzi uzasadniony powód do przypuszczenia, że dający
zlecenie zgodziłby się na zmianę, gdyby wiedział o istniejącym stanie
rzeczy.] Czyli powiedzieć, że jest dawno zrobiony, tylko trzeba go
przywieźć, co zostanie bezzwłocznie uczynione na dzień X.
Na tej samej podstawie można powiedzieć, że nie jest zrobiony, bo
usługa wymagała konsultacji, a te były niemożliwe z winy klienta, ale
zrobiony będzie na dzień X. Wtedy nie można brać odsetek.
Umowę można też wypowiedzieć z ważnych powodów [748 kc], tu: utrata
zaufania, ale nie jest to korzystne, bo trzeba mu będzie oddać części,
ich obecną wartość lub części tego samego rodzaju, ale też bez jakiegoś
pośpiechu. Klient nie może się wycofać bez zapłaty chociażby za
sprawdzenie (plus odsetki). Jak nie płaci - prawo zatrzymania. Można też
powiedzieć, że poniosło się wydatki w związku z przechowaniem komputera
i te też trzeba zapłacić, ale to jest trudne do wykazania bez zastrzeżeń
na piśmie, więc tyle można wspaniałomyślnie darować i mu ustąpić. Niech
się cieszy. Mikee
Received on Wed Oct 13 05:30:23 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 13 Oct 2004 - 05:51:13 MET DST