Re: Obudowa + zasilaczn Modecom

Autor: Wojciech Michalczuk <wmichal_at_nie-spamuj.gazeta.pl>
Data: Tue 20 Jul 2004 - 14:51:05 MET DST
Message-ID: <cdj4fr$352$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Niejaki Marcin twierdzi jakoby:

> Ach, marudzisz. Trzeba na to popatrzeć z drugiej strony - ten feel
> wytrzymał aż 1,5 roku, więc nie było kiszki :P.

Ależ oczywiście - cóż za wysokiej klasy zasilacz, spalił się dopiero po
1,5 roku. Pewnie zasilacze niższej klasy mają gwarancję 50-50: 50 metrów
lub 50 sekund, czyż nie? :P
Chciałbym jeszcze zauważyć kilka rzeczy: Sfajczony zasilacz cudem nie
zabrał ze sobą żadnej ważnej części komputera, a za wymianę gniazda jak
nic policzyli by mi ok 50 zł (na szczęście, wymianę miałem realizowaną
przez "Kumpla znajomego kolegi", tak więc na szczęście nie zapłaciłem
prawie nic.

> Poza tym, z pewnością
> napięcia miałeś jak najbardziej poprawne na tym zasilaczu.

Noo... W normie się trzymały, ale nie były to najlepsze napięcia, jakie
można by sobie wymarzyć :P

> Każdy zasilacz może się zepsuć, nawet taki Chieftec. Widziałem narazie
> tylko dwa takie (oba 420W DF), ale wraz ze wzrostem popularności tej
> marki takie wypadki będą częstrze.

Tak jest, tylko że racz zauważyć, że awarie FEELi będą proporcjonalnie
częstsze od awarii Chiefteców. Po to wydałem 200zł na zasilacz, żeby
mieć nadzieję, że będzie on działał przez conajmniej 5 lat. Szansa na to
jest dużo większa, niż w przypadku FEELa czy Codegena.

-- 
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam.      (c) Henri Monnier
      \\|||//
       \0 0/                     *Wojciech Michalczuk*
--ooO---(_)---Ooo------------------- Szczęśliwy Skierniewiczanin :) ----
Received on Tue Jul 20 14:55:20 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 20 Jul 2004 - 15:51:15 MET DST