Witam!
Siedzę w komputerach od ładnych kilku lat i mam pod opieką kilka kompów.
Pierwszy to PII 350 Mhz, 64MB RAM, grafika (chyba jakaś ATI 8MB) na jakieś
taniej MoBo w obudowie z 200-kilkudziesięciu W zasilaczem (wszystkie
podzespoły Low-end & noname).
Drugi Celeron 433@480MHz, 128MB RAM, Riva TNT 2 M64 32MB(noname) ,
MoBo Soltek obudowa chyba Codagen lub Modecom.
Trzeci (mój stary komp) PII 350@392 MHz, 192MB RAM,MoBo sztandarowy ASUS P2B
(dałem za niego 650zł)
i Creative Blaster Riva TNT 16MB (cały sprzęt markowy).
Cały komp+monitor kosztował 7300 zł (1998r.) (najdroższy prezent jaki w
życiu dostałem) kompy 1. i 2. kosztowały w
granicach 3500 - 4000 zł (1999r.) (z drukarkami,monitormi i skanerem).
I tak na 1. divx nawet nie chcą ruszyć, na 2. skaczą (pewnie przez Celerona)
a na 3. chodzą OK.
Pierwsze dwa są u osób, których szczytem jest uruchomienie Simów (jeśli komp
się nie powiesi) i Excela (zero ingerencj w system).
Na moim (3.) nieraz było i z 4-6 GB programów na HDD od WinCMD po MatLaba i
Photoshopa.
Często robiąc porządek wywalałem całe foldery (bez odinstalowania),
instalowałem dziesiątki programów z netu.
Przeglądając net miałem uruchomione ze 3-4 programy (np. WinCMD,
Photoshop,World) i przynajmniej ze 4-5
okienek IE.Niekiedy bardzo mięszałem w systemie, robiłem maratony po 20 i
więcej godzin obliczeń (grafika 3D).
Jednak to mój komp był dużo bardziej stabilny od tych pierwszych dwóch (na
tamtych niekiedy nawet prosta
czynność wywoływała Blue Screen). Podstawowe oprogramowanie było
identyczne - sam instalowałem wszystkie systemy.
A teraz najlepsze.
Pod koniec tamtego roku wreszcie zdobyłem kasę na nowego kompa i zaczołem
szperać po sieci w poszukiwaniu najlepszych
rozwiązań. Jednym z priorytetów była nowa większa obudowa z odpinanymi
ściankami (kolor, forma nie ważna-
funkcjonalność na 1. miejscu)- stara była typowa szara, bardzo "ascetyczna"
w kształcie (zero zaokrągleń i upiększeń) bez
odpinanych ścianek bocznych.Jedynym jej plusem był montaż napędów w szynach.
Poszperałem trochę w sieci w poszukiwaniu
firm robiących najlepsze obudowy oczywiście znalazłem
Chiefteca,Thermaltaka,Anteca,Enlighta. Jakie było moje zdziwienie gdy
(na bodajże TomsHardware) w testach hi-endowych obudów ujrzałem moją starą
obudowę i to za 65$ (przez 5 lat byłem przekonany,
że jest to najtańsza buda jaką się da kupić ((bo bez bajerów)). I okazało
się że przez te lata nieświadomie byłem właścicielem
sztandarowego Enlighta z zasilaczem 230W ale (tadadadada) Enlight@Sirtec
(oni robią Chieftec,Therlantake itp.).
Sedno sprawy.
Ostatnio tylę się mówi o zasilaczach i tak kojarząc fakty zastanawiam się
czy częste zwiech 1. i 2. kompa mogły mieć związek z zasilaczem
i niemarkowymi podzespołami (bo inaczej to nie mogę sobie tego wyobrazić).
PS. W nowym kompie mam grafikę za 350 zł (Gainward) , procka za 450 zł (AMD)
ale obudowę za 520zł (Chieftec) i
MoBo za 600zł (Gigabyte) + RAM TwinMOS (i 6 letnią klawiaturę Chickony,
która kilka razy już "prałem";-).
Received on Thu Jul 1 00:45:17 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 01 Jul 2004 - 00:51:01 MET DST