Autor: Przemek_Szrk (szarkiz_at_gazeta.pl)
Data: Thu 11 Mar 2004 - 11:52:44 MET
Uzytkownik "Pawel Gulewicz" <melkor_at_olsztyn.mm.pl> napisal w wiadomosci
news:vb2v40l18gtibv7lvm65o5b5jq98mqs4il_at_4ax.com...
> Kilka dni temu napisalem mejla o zakloceniach jakie mam na glosnikach
> podlaczoych do karty muzycznej wbudowanej w te plyte. Otoz okazuje
> sie, ze to plyta glowna wydaje takie dzwieki - i one sa dopiero
> wzmacniane na glosnikach. Dzwieki wydobywaja sie z obszaru pobliskiego
> gniazdom karty muzycznej z tylu komputera - tam gdzie jest mnostwo
> kondensatorow i jakis takich rzeczy z drutu ;) I z tego obszaru
> slychac takie brzeczenie, podobnie jak od jakiegos transformatora czy
> cos... Co wy na to? Czy reklamowac taka plyte? A moze mozna sobie z
> tym jakos poradzic?
Reklamowac...
bo jak spojrze w moja szklana kule to widze, ze niedlugo
spuchna kondensatory (jesli juz nie spuchly), a nastepnie
wysiadzie ulad stabilizatora. Choc plyta bedzie chodzic
z tym jeszcze dobrych kilka miesiecy.
Piszczenie to NIE jest NORMALNY objaw, a kazde
twierdzenie ze jest inaczej to herezja!!.
Powietrze w cewce samo z siebie nie bedzie piszczalo,
a dlawiki na plycie nie maja rdzenia stalego ktory moglby
wpadac w rezonans, tak jak to mialo niegdys miejsce
w telewizyjnych cewkach w.cz.
pozdr.
Przemek.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:56:01 MET DST