Autor: Takashi (takashi_at_wytnij.wp.pl)
Data: Thu 04 Mar 2004 - 18:02:27 MET
Witam. Jakiś czas temu pisałem w sprawie tego problemu. Napisałem:
[cytat]
> Witam! Miałem wcześniej problemy z kompem, wynikające z beznadziejnego
> zasilacza. Wymieniłem go na Modecom ATX-350GTF (PFC) i wszystko jest
> zajebiście i smiga pięknie poza jedną rzeczą. Mianowicie, mam problem z
> odpalaniem kompa. Zanim się odpali do końca muszę go odpalić ok. 5-7 razy.
> Sukcesywnie dochodzi coraz dalej, na początku wogle monitor nei łapie
> sygnału, po resecie dochodzi dalej ale wiesza się przy boot loaderze,
> dalej zależnie od systemu w windowsie wyskakują blue screeny, a w linuxie
> zaiwesza się na różnych etapach. Gdy już odpali się komp do końća po kilku
> resetach, jest wszystko w porządku i następne resety i ładowanie systemu
> przebiegają w porządku. Dopiero po wyłączeniu całkowity kompa i ponownym
> uruchomieniu z nów kilka razy zanim się do końca odpali. Nie wiem, może
> coś nie tak w biosie.
[/cytat]
Wtedy nikt mi nie pomógł i z tym problemem sobie nie poradziłem do teraz co
bardzo mnie denerwuje. Trochę grzebałem w biosie ale nie znalazłem nic. Ale
zauważyłem ciekawą zależność. Mianowicie, to kiedy komp się odpali
poprawnie nie zależni jak wczesniej myślałem od ilości resetów, ale od
czasu jaki jest komp włączony. Gdy mi się dziś komp przy włączaniu
zawiesił, zostawiłem go włączonego i poszedłem na 10 min i gdy wróciłem i
zresetowałem to od razu za 2-gim razem się elegancko odpalił. Nadal nie
wiem co to jest, ale może ta wskazówka pomoże innym skojarzyć problem i mi
pomóc :].
-- ,----. TakaSHI (takashi_at_wp.pl) ( )( )_(\______________________________________________________________ "\../" "Miłość jest jak ziewanie, \/ najczęściej kożczy się spaniem.", Ludovico Ariosto GG: #30530
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:53:51 MET DST