Re: Spaliłem 2 nowe zasilacze Chieftec 360 W. [długie]

Autor: Sniper (sniper10000_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 05 Jan 2004 - 18:13:32 MET


Użytkownik "..:::Plombos:::.." napisał:

> No to jestes kolejnym na tej grupie ktory sie przekonal ze mit o
> Chieftecu mozna miedzy bajki wlozyc.

Nie będę polemizował. Powiem nawet tak: masz chłopie rację.
Przepuściłem przez swoje łapki setki zasilaczy, widziałem wiele
spalonych Codegenów, L&C, Feeli, itp. Ale wszystkie z nich paliły
się po kilku miesiącach pracy, zwykle wskutek zatarcia wentyla albo
jakiegoś przepięcia. Z czymś takim, co zademonstrował mi Chieftec
jeszcze się nie spotkałem. Jedyna rzecz, która mnie pociesza:
wybuchający Chieftec nie wysłał do piachu żadnego elementu z mojego
zestawu. Na Codegenie raczej nie byłoby tak różowo.

> Modecom GTF happy user ;-)

Heh, pisząc pierwszego posta w tym wątku, zapomniałem dodać, że
również testowałem na swoim zestawie Modecom'a 300 GTF i nie
sprawił najmniejszych problemów (nawet podłączałem do niego 8
dysków!). Jeszcze tydzień temu myślałem, czy zamiast tego Chiefteca
nie kupić jakiegoś Modecoma. W końcu wybrałem Chiefteca i teraz
żałuję. No coż... porażka na całym froncie.

-- 
                        Pozdrawiam, Sniper
     \^^^/                                              \^^^^/
     (o o)        Po przeczytaniu spal ten list!        (()())
---ooo-O-ooo------------------------------------------OOO-()-OOO---


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 12:49:39 MET DST