Re: walka z zasilaczami

Autor: Jacek (punymra_at_cybpzna.cy)
Data: Sun 25 Jan 2004 - 19:19:11 MET


Nieustraszony(a) niczym Kobi napisał(a):
> > Aktualnie? Rozumiem że tak.Tylko który,bo jest ich sporo.
> > Najnowsze to płyta MSI KT600 Delta,Barton 2500+, Radek 9200, 2dyski
> > Maxtor SATA w układzie Raid 0,nagrywarka (jakiś starszy Plextor) DVD
> > Toshiba 1802,napęd ZIP 250M i jeden dysk 40G IBM ATA100 ,karta ISDN i
> > sieciówka do tego.Obudowa noname i takowy zasilacz 300W i wszystko od
> > miesiąca chodzi bez żadnego ale.
> > Czasami dopinam na trochę jeszcze jeden HDD aby przenieść dane.
> Jak będziesz miał szczęście to pochodzi Ci jeszcze długo.. ale to
> szczęści ostatnio zauważyłem że kapryśne jest... Napięcia masz stabilne
> i w normie ? (Przy obciążeniu)

Przyznam się szczerze że nie sprawdzałem.Nie mam takiej potrzeby.Komputery
chodzą po 16 godz dziennie z różnymi "użyszkodnikami" za pulpitem i wszystko
pracuje stabilnie bez żadnych zwisów, dead ekranów i innych
niespodzianek.Tak mam już od 10 lat.Nigdy się nie przejmowałem czymś takim
jak zasilacz.Jedyny przypadek jaki znam wśród znajomych zakończony totalnym
padem zasilacza, to jakiś eksperyment przeprowadzony przez "fachowców".
Wtedy na polu boju oprócz tego zasilacza ( i tylko zasialacza,bo sam go
wymieniałem i komp podniósł się bez bólu) padł telewizor,mikrofalówka ,
jakaś wieża i magnetowid.Zakład energetyczny zwrócił pieniążki za naprawę
wszelkiego sprzętu i to bez kłopotu.

-- 
Jacek
Niczyje życie, zdrowie ani mienie nie jest bezpieczne, gdy obraduje Parlament!!
Adres zakodowany w ROT-13


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 12:59:21 MET DST