Autor: Feromon (ferromon_at_op.pl)
Data: Mon 29 Dec 2003 - 22:11:02 MET
Witam!
Może ktoś mnie oświeci, bo nie mam własnej teorii. Jest tak:
HDD WD Caviar 40GB (ten z 2MB Cache, 5400 obr)
nowiutki (ma z 3 tygodnie) nagle zaczął chodzić jak żółw,
a po wystygnięciu startuje dopiero za trzydziestym (około) włączeniu.
Za każdym startem systemu - scandisk.Aż dzisiaj padł całkiem.
W BIOSie widziany, a przez system - nie.
Jednak wpadłem na pomysł aby ustawić go jako "slave".
Poszedł jak burza, scandisk znalazł 3 "bady" ale gdzieś poza danymi.
Winda śmiga, internet śmiga.
Testy szybkości - OK. Jedynie scandisk na początku za każdym razem :(
Jeżeli to padła elektronika, to DLACZEGO jako slave działa?
Nie bardzo wyobrażam sobie takie uszkodzenie.
Może ktoś ma jakąś teorię?
Feromon
PS.Poza tym idzie do wymiany gwarancyjnej, ale w przyszłym roku! :))
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 12:01:18 MET DST